– Ruch Palikota wygląda na zgliszcza – mówiła w lutym Kazimiera Szczuka, a prof. Magdalena Środa twierdziła, że partia się „lepperyzuje". W ten sposób znane feministki komentowały próbę odwołania Wandy Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Od tego czasu ich stosunki z Januszem Palikotem znacznie się poprawiły. Mają dostać „jedynki" na liście współtworzonej przez niego Europy Plus. Nie są jedynymi gwiazdami, które Palikot namawia do startu. Majowe eurowybory to „być albo nie być" dla tej formacji.
Listy na ukończeniu
Europa Plus powstała przed rokiem pod patronatem Aleksandra Kwaśniewskiego i Palikota, głównie w celu wystawienia list do Brukseli. Układanie list jest tym bardziej trudne, że w odróżnieniu od liczących się formacji ma tylko jednego europosła, który o reelekcję będzie walczył ze swojego okręgu. To startujący z Wielkopolski Marek Siwiec.
– Listy przedstawimy 30 stycznia. Do tego czasu nie mogę podawać nazwisk – mówi rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek. Dodaje, że z „feministkami były napięcia, jednak teraz stosunki są więcej niż poprawne".
Jak ustaliła „Rz", Szczuka miałaby startować z okręgu kujawsko-pomorskiego, a Środa z Olsztyna. Same mówią, że ich start nie jest pewny. – Prowadzimy rozmowy, ale nie zapadły jeszcze decyzje – mówi Szczuka. Środa zastrzega, że „decyzja zależy do wielu czynników", a wybory „przypadają w trudnym okresie końca roku akademickiego".