Rz: Czy widzi pan jakiś pozytywny scenariusz wydarzeń na Ukrainie?
Jurij Andruchowycz
: Niestety, nie mam żadnego pozytywnego scenariusza. Wydaje się całkiem oczywiste, że intencją Janukowycza – już nie mogę powiedzieć prezydenta – jest fizyczne zniszczenie wszystkich protestujących. On nawet nie dopuszcza do jakichkolwiek kontaktów między protestującymi a milicjantami. Każda próba negocjacji kończy się wtrąceniem najwyższych władz.
Ta rozlana w nocy z wtorku na środę krew nie obudzi Janukowycza, nie skłoni do kompromisu?
On już dawno jest obudzony w swoim zamiarze, by zalać wszystko krwią.