Ankieta "Rzeczpospolitej": Joanna Senyszyn (SLD, miejsce 1, okręg nr 10, małopolsko-świętokrzyskie)

Na pytania "Rzeczpospolitej" odpowiada Joanna Senyszyn, kandydatka do Parlamentu Europejskiego z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Publikacja: 14.04.2014 11:57

Joanna Senyszyn

Joanna Senyszyn

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

1. Przyszłość integracji. Czy Unia Europejska powinna pozostać  dalej związkiem państw,  zmierzać  w kierunku  federalizacji, czy tez stawać  się w dłuższej  perspektywie superpaństwem?

Unia Europejska już jest swoistą federacją. Ponad 60 proc. prawa obowiązującego w krajach członkowskich jest uchwalne w PE. Prawo unijne jest bezpośrednio stosowane w państwach członkowskich (rozporządzenia) i ma pierwszeństwo przed  prawem krajowym. Część kompetencji państw członkowskich jest powierzona organom Unii. Trybunał Sprawiedliwości jest jedyną instytucją uprawnioną do orzekania wiążącej wykładni prawa UE, a sądy krajowe - w razie wątpliwości - mają obowiązek zadania pytania prejudycjalnego. W obszarach będących w wyłącnej kompetencji Unii, państwa członkowskie nie mogą podejmować własnych decyzji. Jednak centralne organy nie mają prawa (inaczej niż w państwie federalnym) same określać swoich kompetencji. Wymaga to negocjacji między państwami i traktatów międzynarodowych. Relatywnie słabe są uprawnienia wspólnotowego organu wykonawczego. Komisja Europejska nie jest quasi-rządem. Jest mało prawdopodobne, by w bliskiej przyszłości UE stała się państwem federalnym w pełnym znaczeniu tego słowa. Europa nie jest jeszcze gotowa na taką zmianę, ale jest to kierunek pożądany. Stany Zjednoczone Europy byłyby konkurencyjne w stosunku do USA czy Chin.

2. Euro. Kiedy  i na jakich warunkach Polska powinna przystąpić do Unii Walutowej i przyjąć Euro?

Polska powinna jak najszybciej wprowadzić euro, czyli wstąpić do wewnątrzunijnego klubu pierwszoligowych graczy. Wzmocni to naszą pozycję i zwiększy wpływ na wspólnotowe decyzje. Niestety jest to obecnie nawet trudniejsze niż kilka lat temu. Oczywiście zawsze trzeba było spełnić kryteria konwergencji dotyczące wskaźników makroekonomicznych, ale teraz jest większy opór społeczny. Nie wystarczy tylko poprawa sytuacji w finansach publicznych i na rynku pracy, zmniejszenie inflacji. Konieczne jest przekonanie do euro Polaków, którzy w większości są przeciwni wprowadzeniu wspólnej waluty, bo boją się wzrostu cen, a w konsekwencji obniżenia poziomu życia. Wymagałaby to też zmiany konstytucji. W szczególności zapisów art. 227, który określa prawne podstawy polityki pieniężnej w Polsce. Obecnie nie ma w Sejmie większości niezbędnej dla dokonania koniecznych zmian.

3. Unia Bankowa. Czy, kiedy i na jakich warunkach Polska powinna wejść do Unii Bankowej?

Ratowanie banków kosztowało unijnych podatników 1,6 biliona euro. Po 5 latach sektor finansowy stwierdził, że wyciągnął wnioski ze swoich błędów. Unia bankowa ma uchronić przed kolejnym kryzysem finansowym i ciężarem upadłości banków obciążyć same banki, które stworzą specjalny fundusz upadłościowy. System ma się składać z trzech filarów, którymi są: jednolity nadzór bankowy (Single Supervisory Mechanism – SSM), wspólny system zarządzania kryzysowego (Single Resolution Mechanism - SRM) i mechanizm ochrony oszczędności, czyli potwierdzenie jednolitych reguł ochrony depozytów do wysokości 100 tys. euro, które już obowiązują w większości krajów, w tym w Polsce. Ekonomicznie przystąpienie Polski do unii bankowej nie ma większego znaczenia, ale politycznie jest wskazane.

4. Polityka energetyczna i klimatyczna. Co ważniejsze: środowisko czy gospodarka. Jakie  powinny być polskie priorytety w sprawie bezpieczeństwa energetycznego i wspólnej   polityki energetycznej UE. Czy Europa powinna być bardziej niezależna energetycznie - jak to  osiągnąć. Czy Unia Europejska powinna iść w kierunku dalszego zaostrzenia  prawa ochrony środowiska, bez względu na koszty jakie poniosą państwa/przedsiębiorcy?

Polityka klimatyczna UE wywołuje w Polsce duże zaniepokojenie, gdyż nasza gospodarka jest uzależniona od węgla, z którego produkujemy ponad 90 proc. prądu. Warszawa już dwukrotnie samotnie zawetowała dwa unijne dokumenty – Plan Działań dla Gospodarki Niskoemisyjnej do 2050 r. i Plan Działań dla Energetyki do 2050 r. Najprawdopodobniej celem Unii będzie 40 proc. redukcja CO2. W tej sytuacji Polska powinna wyrazić zgodę na 30 proc. redukcję, ale wywalczyć, by punktem odniesienia był rok 1988 , a nie 1990. Trzeba zdawać sobie sprawę, że ważne koncepcje unijnej polityki energetycznej się nie sprawdzają. Nie ma paneuropejskiego systemu sieci przesyłowych ani efektywnej technologii magazynowania energii. Nie istnieje też unijny, konkurencyjny rynek energii. Podwyżka cen uprawnień do emisji CO2 promuje elektrownie gazowe, które emitują o połowę mniej CO2 niż węglowe, i atomowe, bo są bezemisyjne. Polityka klimatyczna staje się jeszcze ważniejsza w obecnej sytuacji politycznej. Unia jest uzależniona od rosyjskiego gazu, a poszczególne państwa członkowskie prowadzą w tym zakresie własne polityki. Pomimo toczących się, zwłaszcza po konflikcie rosyjsko-gruzińskim, dyskusji o konieczności uniezależnienia Unii od dostaw rosyjskiego gazu, nic się nie zmienia.

5. Unia gospodarcza. Jak daleko powinna sięgać współpraca gospodarcza. Czy powinno dojść do harmonizacji podatkowej i budżetowej w ramach państw członkowskich UE?

Różnice w systemach podatkowych wypaczają zasady wolnego handlu oraz konkurencji i przeczą idei jednolitego, europejskiego rynku. Jednakże wszelkie próby ujednolicenia podatków są torpedowane przez państwa członkowskie, które chcą być suwerenne w sferze polityki podatkowej, gdyż uważają to za warunek realizacji narodowych celów gospodarczych i społecznych. Ujednolicenie podatków oznacza ich obniżenie w jednych krajach i podwyższenie w innych. W pierwszej grupie państw zmniejszyłyby się wpływy budżetowych, co oznacza ograniczenia istniejących przywilejów socjalnych. Natomiast podwyższenie podatków zubożyłoby społeczeństwo. W obu grupach państw byłby opór społeczny. Dotychczas nie udała się harmonizacja podatku VAT. Ani akcyzy. Jedynym sukcesem jest wprowadzenie minimalnych stawek w zakresie podatków pośrednich, co jednak nie doprowadziło do zbliżenia stawek w poszczególnych krajach. Najwięcej emocji wywołują dysproporcje w zakresie opodatkowania przedsiębiorstw. Nowe kraje UE, które stosują niższe stawki są krytykowanie za rzekomo nieuczciwą konkurencję na unijnym rynku.

6. Wspólny rynek i swoboda przepływu osób. Jakie wysiłki należy podjąć na rzecz wzmocnienia wspólnego rynku w UE? Jak przeciwdziałać coraz silniej pojawiającym się w UE tendencjom do ograniczenia jednej z fundamentalnych zasad UE - swobodnego przepływu osób?

Swobodny przepływ osób, zapisany w art. 45 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE), reguluje głównie dyrektywa 2004/38/WE. Nadal jednak pojawia się wiele przeszkód w procesie wdrażania tych przepisów w życie. Władze krajowe są odpowiedzialne za wszelkie nieuzasadnione ograniczenia lub przeszkody w swobodzie przepływu pracowników, a także za wszelkiego rodzaju wyzysk tych pracowników. Pod koniec 2012 r. 14,1 mln obywateli UE zamieszkiwało w innym państwie członkowskim niż ich kraj pochodzenia. Stanowi to jedynie 2,8 proc. ludności Unii. Pracownicy mobilni są płatnikami netto wobec gospodarek i budżetów krajów przyjmujących. Wpłacają do budżetów krajów przyjmujących więcej podatków i składek ubezpieczenia społecznego niż uzyskują ze świadczeń.  Przykładowo, składki i podatki płacone przez imigrantów z UE do brytyjskiego budżetu przekraczają o 37 proc. zabezpieczenia socjalne, jakie w zamian otrzymują. Wg. Office for Budget Responsibility, dzięki imigrantom brytyjski PKB w latach 2021–2031 PKB będzie wzrastał w tempie 2,7 proc. rocznie zamiast 2,1 proc., a dług publiczny wyniesie w 2062 r. 50 proc. PKB, a nie 90 proc. Na emigracji z Polski najwięcej, oprócz Wielkiej Brytanii, korzystają Niemcy. GUS szacuje, że w latach 2014-2020 Polacy przysporzą Brytyjczykom 63,7 mld euro, a Niemcom 50 mld euro. Rzetelna informacja będzie najlepiej przeciwdziałać tendencjom niektórych krajów do ograniczania swobodnego przepływu osób. Obecnie 67 proc. Europejczyków uważa, że swobodny przepływ osób w UE przynosi ich państwu korzyści gospodarcze.

7.   Polityka rolna. Czy należy utrzymać na obecnym poziomie pomoc dla rolnictwa w krajach UE? Czy UE powinna rozważyć inna alokacje tych środków np. na rozwój innowacyjnej gospodarki.

Pomoc dla rolnictwa będzie konieczna dopóki poziom życia na wsi nie będzie zbliżony do poziomu życia w mieście. Dystans ten wciąż jest bardzo duży. Dzięki WPR rolnicy otrzymują dopłaty bezpośrednie i są środki na rozwój obszarów wiejskich. Budżet programu rozwoju obszarów wiejskich w latach 2007–2013 realizowany w ramach II filaru WPR wynosił prawie 17.5 mld euro, z czego 13 mld euro pochodziło ze środków unijnych. Była to największa w historii tego typu pomoc dla Polski. WPR korzystnie wpływa na innowacyjność terenów wiejskich. Współczesny świat i globalna gospodarka stawiają przed rolnikami nowe wyzwania. Rolnik musi towar nie tylko wyprodukować, ale też zadbać o  wysoką jakość, atrakcyjność cenową i znaleźć klienta. Musi mieć innowacyjny pomysł i dbać o środowisko naturalne. W Polsce to bardzo trudne, gdyż średnia wielkość gospodarstwa rolnego to zaledwie 6,5 ha. Część gospodarstw w ogóle nie prowadzi gospodarki towarowej, czyli nie dostarcza produktów na rynek. W budżecie na lata 2014-2020 na Wspólną Politykę Rolną jest 373 mld euro, w tym 278 mld euro na dopłaty bezpośrednie oraz 85 mld euro na rozwój obszarów wiejskich.

8. Budżet UE. Jak duży budżet powinna mieć Unia Europejska. Jeśli większy niż dziś, to proszę wskazać źródła dochodów (podatek europejski, podatek od transakcji finansowych, większy udział w dochodach podatkowych państw UE?). Czy powinien powstać osobny budżet strefy Euro.

Budżet na lata 2014-2020 wynosi 960 mld euro w zobowiązaniach oraz 908 mld euro w płatnościach. Wydatki na wzrost gospodarczy  i zatrudnienie wyniosą 125,6 mld euro. Na politykę spójności - 325 mld euro. W 2016 roku budżet ma być znowelizowany. Polska otrzyma 105,8 mld euro, czyli o 3,8 mld euro więcej niż w latach 2007-2013. Roczny budżet UE stanowi około 1 proc. PKB państw członkowskich, co odpowiada kwocie około 244 euro na jednego mieszkańca. Pieniądze te mają służyć poprawie codziennego życia obywateli. Dla studentów może to oznaczać szansę nauki za granicą; dla małych przedsiębiorstw – łatwiejszy dostęp do większych rynków zbytu i uczciwe warunki prowadzenia działalności gospodarczej; dla badaczy – większą szansę na realizację pomysłów; dla poszukujących pracy – nowe możliwości szkoleń. Dla wszystkich lepsze drogi, bezpieczniejszą żywność, większe gwarancje praw podstawowych. Budżet powinien być większy, aby szybciej wyrównać różnice w poziomie rozwoju gospodarczego i poziomie życia mieszkańców państw członkowskich. Spra­wa jest od lat dys­ku­to­wa­na w Par­la­men­cie Europejskim i w Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej. Jest wiele po­my­słów, np. po­da­tek od trans­por­tu lot­ni­cze­go, po­da­tek od za­nie­czysz­czeń, po­da­tek od al­ko­ho­lu  i pro­duk­tów ty­to­nio­wych. Najlepszy byłby po­dat­ej od trans­ak­cji fi­nan­so­wych (FTT), gdyż obok za­si­lenia bu­dżetu UE, ogra­ni­czyłby spe­ku­la­cje na eu­ro­pej­skich ryn­kach fi­nan­so­wych. FTT byłby nakładany na wszystkie transakcje między instytucjami finansowymi o ile choć jedna ze stron transakcji znajduje się w państwie objętym takim podatkiem. Byłby niski (0,1 proc. od obrotu akcjami i obligacjami, 0,01 proc. od obrotu instrumentami pochodnymi). FTT nie obejmowałby codziennej aktywności finansowej obywateli i firm (jak pożyczki, opłaty, ubezpieczenia, depozyty) oraz tradycyjnej działalności banków inwestycyjnych, jak gromadzenie kapitału. Z FTT wyłączone będą także transakcje zawierane przez banki centralne, Europejski Bank Centralny, UE i europejskie fundusze ratunkowe.

9. Rozszerzenie UE. Czy opowiada się Pani za rozszerzeniem UE na nowe kraje (jeśli tak  to jakie? Np. Ukrainę, Mołdowę, Gruzję, Turcję), nawet kosztem zmniejszenia funduszy  strukturalnych dla Polski w przyszłości.

Rozszerzanie Unii jest jednym z jej priorytetów. To udane narzędzie polityki zagranicznej UE. Można jednak przyjmować jedynie te państwa, które spełniają warunki. Nie tylko ekonomiczne, ale też w zakresie przestrzegania praw człowieka, w tym równości płci i przeciwdziałania wszelkiej dyskryminacji. Rozszerzenie nie polega jedynie na osiągnięciu przez władze formalnego porozumienia. Trzeba, aby obywatele chcieli się integrować. Obecnie nie widać krajów, które mogłyby skutecznie pretendować do przyjęcia do UE.

10. Polityka wschodnia i polityka obronna. Jakie powinny być polskie priorytety w sprawie wspólnej polityki wschodniej Unii Europejskiej. Jakimi instrumentami powinno   się  posługiwać państwa i/lub Unia Europejska w celu wzmocnienia możliwości obronnych Polski i Unii.

Unia Europejska przyspieszyła działania wobec swoich wschodnich sąsiadów ze względu na agresywną polityką Rosji. Działania Rosji  rażąco naruszają proces helsiński, który w ciągu ostatnich 40 lat przyczynił się do przezwyciężenia podziałów w Europie i osiągnięcia pokoju. Unia próbuje minimalizować porażki w polityce sąsiedztwa (na wschodzie i południu). Przyspieszenie podpisania umów stowarzyszeniowych ma utrudnić Rosji próby zablokowania integracji z UE. 21 marca Unia podpisała część polityczną umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Podpisanie części gospodarczej, w tym o pogłębionej strefie wolnego handlu (DCFTA), planowane jest do 1 listopada 2014 roku. 11 marca Unia jednostronnie zniosła cła na ukraińskie towary, przyznając Autonomiczne Preferencje Handlowe, które objęły 95 proc. produktów przemysłowych, oraz zwiększyła bezcłowe limity do 83 proc. produktów rolnych i żywnościowych. 5 marca przyznała Ukrainie pakiet pomocowy o wartości 11 mld euro. Unia zaktywizowała też działania wobec Mołdawii i Gruzji, przyspieszając podpisanie z nimi umów stowarzyszeniowych z sierpnia na czerwiec br. 7 marca podjęła decyzję o zniesieniu wiz dla Mołdawian.

Państwa członkowskie UE powinny zacieśnić współpracę i koordynację w kwestiach obronnych. Siłą Unii jest możliwość uruchomienia pełnej gamy instrumentów politycznych, gospodarczych, rozwojowych i humanitarnych w celu wsparcia cywilnego i wojskowego zarządzania kryzysowego, cywilnych i wojskowych misji i operacji prowadzonych pod egidą Wysokiego Przedstawiciela Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa.

11. Polityka demograficzna. Jaka powinna być odpowiedz państwa i instytucji UE na pogarszającą się sytuacje demograficzną Polski? Obecnie UE nie ma kompetencji w tej dziedzinie. Czy powinno się to zmienić czy pozostawić na poziomie krajowym?

Do 2012 r. przemiany demograficzne w UE miały charakter prorozwojowy. Zwiększała się, choć coraz wolniej, liczba osób w wieku produkcyjnym i liczba zatrudnionych. W latach 2013–2019 spadek liczby osób w wieku produkcyjnym, może być całkowicie zrekompensowany przez zwiększanie aktywności zawodowej, zwłaszcza kobiet i osób w grupiebwiekowej 54-64 lata. Po 2020 r. efekt starzenia się społeczeństw będzie trudniejszy albo wręcz niemożliwy do zniwelowania. W strategii Europa 2020 starzenie się ludności zaliczono (razem z globalizacją i wyczerpywaniem się zasobów naturalnych), do podstawowych wyzwań, przed jakimi stają państwa członkowskie Unii. Ciekawą inicjatywą jest ogłoszenie roku 2012 Europejskim Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Podjęte działania służą aktywizacji osób starszych w zatrudnieniu, w życiu społecznym oraz w samodzielnym życiu. Ponieważ polski rząd nie radzi sobie z sytuacją demograficzną, korzystniejsze byłoby przekazanie Unii części kompetencji w tym zakresie.

12. Prawo rodzinne. Czy Unia Europejska powinna uzyskać większe kompetencje w obszarze prawa rodzinnego? (Dziś Bruksela nie może narzucić niczego krajom członkowskim w tej sprawie). Czy jest Pani za liberalizacja i ujednoliceniem prawa dotyczącego zawierania małżeństw przez pary homoseksualne we wszystkich krajach członkowskich UE. Czy to samo powinno dotyczyć kwestii aborcji?

Niemal w całej Europie Zachodniej związki między osobami tej samej płci są już od dawna prawnie uznawane. Istnieją trzy typy  ich sformalizowania: małżeństwa osób tej samej płci, rejestrowane partnerstwa, konkubinaty. Zgodnie z Kartą Praw Podstawowych prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny jest jednym z najważniejszych praw człowieka. Ograniczenie tego prawa ze względu na homoseksualną orientację stanowi niedozwoloną dyskryminację. Prawo dotyczące zawierania małżeństw (związków) przez pary homoseksualne powinno być ujednolicone w całej Unii. Podobnie jest z prawami seksualnymi i reprodukcyjnymi. Są to prawa człowieka, których nieprzestrzeganie stanowi naruszenie praw kobiet i dziewcząt do równego traktowania, niedyskryminacji, godności i zdrowia oraz wolności od nieludzkiego i poniżającego traktowania. Nie ma żadnego powodu, aby w tym obszarze sztucznie ograniczać kompetencje Unii. Ponieważ polskie prawo ogranicza kobietom dokonywanie świadomych i odpowiedzialnych wyborów dotyczących własnego zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, Unia powinna zdecydowanie reagować na te dyskryminacyjne praktyki III RP. Stanowią one niedopuszczalną formę instytucjonalnej przemocy państwa wobec kobiet. Antykobiece, antygejowskie i antylesbijskie prawo jest w Polsce wymuszone przez Kościół katolicki i jest sprzeczne z zasadami państwa świeckiego. Jedynie przekazanie kompetencji w tym zakresie UE zakończy skandaliczną dyskryminację większości polskiego społeczeństwa.

1. Przyszłość integracji. Czy Unia Europejska powinna pozostać  dalej związkiem państw,  zmierzać  w kierunku  federalizacji, czy tez stawać  się w dłuższej  perspektywie superpaństwem?

Unia Europejska już jest swoistą federacją. Ponad 60 proc. prawa obowiązującego w krajach członkowskich jest uchwalne w PE. Prawo unijne jest bezpośrednio stosowane w państwach członkowskich (rozporządzenia) i ma pierwszeństwo przed  prawem krajowym. Część kompetencji państw członkowskich jest powierzona organom Unii. Trybunał Sprawiedliwości jest jedyną instytucją uprawnioną do orzekania wiążącej wykładni prawa UE, a sądy krajowe - w razie wątpliwości - mają obowiązek zadania pytania prejudycjalnego. W obszarach będących w wyłącnej kompetencji Unii, państwa członkowskie nie mogą podejmować własnych decyzji. Jednak centralne organy nie mają prawa (inaczej niż w państwie federalnym) same określać swoich kompetencji. Wymaga to negocjacji między państwami i traktatów międzynarodowych. Relatywnie słabe są uprawnienia wspólnotowego organu wykonawczego. Komisja Europejska nie jest quasi-rządem. Jest mało prawdopodobne, by w bliskiej przyszłości UE stała się państwem federalnym w pełnym znaczeniu tego słowa. Europa nie jest jeszcze gotowa na taką zmianę, ale jest to kierunek pożądany. Stany Zjednoczone Europy byłyby konkurencyjne w stosunku do USA czy Chin.

Pozostało 92% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!