Rz: Władimir Putin zdecyduje się na ?interwencję na Ukrainie?
John Lough:
Decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższych dniach. Jedno jest pewne: nie może sobie pozwolić na porażkę separatystów na Ukrainie, bo to podważy podstawy ustroju autorytarnego, który buduje od kilkunastu lat. Zasadniczo rysują się przed nim dwie możliwości. Pierwsza to doprowadzenie do katastrofy humanitarnej w Ługańsku i Doniecku. Rosja już podjęła ten temat w Radzie Bezpieczeństwa ONZ: ludzie bez wody, elektryczności, żywności, skazani na tułaczkę. To jest świetny pretekst do przeprowadzenia „operacji humanitarnej". Druga możliwość to stałe wzmacnianie separatystów i przekształcenie Donbasu w kolejne Naddniestrze, czyli nieformalne państewko, za którego pośrednictwem Kreml może próbować blokować integrację Ukrainy z Zachodem.
Putin sam rozstrzygnie, która opcja jest lepsza dla Rosji?
Decyzję podejmie sam, choć po konsultacji z przedstawicielami wywiadu i najbliższymi doradcami. Ale w tym gronie nie ma ani ministra spraw zagranicznych, ani obrony, ani żadnego innego polityka.