Reklama

Grecja powtórzy się, jeśli nie obniżmy długu

- Na konwencji PiS i zjednoczonej prawicy bardzo mocno wybrzmiały słowa związane z przywróceniem wolności gospodarczej - uważa szef Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski

Aktualizacja: 05.07.2015 18:52 Publikacja: 05.07.2015 18:24

Grecja powtórzy się, jeśli nie obniżmy długu

Foto: Fotorzepa/P. Majewski

Jak przedstawiciel środowiska liberałów ekonomicznych postrzega program zaprezentowany podczas trzydniowych obrad programowych prawicy?

W Polsce została otwarta publiczna debata na temat zmian, jakie w naszym kraju należy przeprowadzić. To zmiany tak daleko idące, jak te z przełomu lat 80-tych i 90-tych. Mam nadzieję, że to jest dopiero początek poważnej zmiany w sferze myśli, a za chwilę też i działania, jeżeli chodzi o odblokowanie polskiej pracy i przedsiębiorczości.

Program PiS ogłoszony w lutym 2014 r. był oceniany jako etatystyczny. Co sądzi pan o jego korekcie?

Przez ostatnie miesiące okazało się, że polski rząd i jego instytucje nie są w stanie odpowiedzieć na wyzwania związane z przyszłością naszego kraju i jego obywateli. A oni nie głosują na jesieni, tylko każdego dnia na lotniskach i przejściach granicznych, opuszczając naszą ojczyznę, bo nie poprawiły się tu warunki bytowe. Stąd na tej konwencji bardzo mocno wybrzmiały słowa związane z przywróceniem wolności gospodarczej. Przedsiębiorczość była dławiona przez ostatnie lata i byliśmy świadkami czegoś co daje nadzieję, że ugrupowanie potencjalnie w przyszłości rządzące, nie pojedzie starymi koleinami, które jak widać nigdzie już nie zaprowadzą.

PiS zaprezentował wyliczenie kosztów obietnic i potencjalnych wpływów do budżetu. Jak pan je ocenia?

Reklama
Reklama

Pieniądze może dać tylko realna gospodarka. Tego nie da się sfinansować zwiększaniem w dalszym ciągu zadłużenia i manipulując różnymi wskaźnikami. Stąd bez uwolnienia gospodarki żadne większe przedsięwzięcia są trudne do pomyślenia, ale uwolnienie gospodarki zostało zapowiedziane. Poza tym trzeba pamiętać, że w momencie zmiany być może budżet państwa nie będzie miał takich wpływów, ale później, tak jak miało to miejsce podczas poprzednich rządów PiS, symboliczne obniżenie opodatkowania pracy sprawiło, że z szarej strefy wyszły tysiące małych przedsiębiorstw. Jeżeli uwolni się pracę w większym rozmiarze, a właściwie zlikwiduje fiskalną dyskryminację pracy, bo w Polsce ZUS, składki i podatki czynią ją tak samo obłożoną jak wódkę, to osiągnie się nieporównywalnie większy efekt. Te startowe wyliczenia są dobre na początek, ale to życie pokazuje, że obniżka opodatkowania da rządowi więcej, a obywatelom pracę i dobrobyt.

Rządzący przekonują, że te obietnice zrobią z Polski "drugą Grecję".

W ciągu ostatnich lat zadłużenie Polski wzrosło do wartości biliona złotych i jest to dla nas groźne. Stąd jeśli przyjmiemy, że to zadłużenie powoduje efekt taki jak mamy w Grecji, to obecnie rządzący powinni się poczuwać do odpowiedzialności. Poza tym brak wolności gospodarczej w Grecji jest tak duży, że nie jest ona w stanie wytworzyć takich wartości, które pozwalałyby na obsługę zobowiązań rządu. My też nie wykorzystujemy potencjału, który w Polsce jest przez złe przepisy, fatalny system podatkowy, który należy zmienić, a nie tylko modyfikować. Polsce potrzebna jest zmiana jakościowa, a nie ilościowa.

Czyli nie wierzy pan w to straszenie "drugą Grecją"?

Scenariusz grecki powtórzy się, jeśli nie przystąpimy do ograniczenia deficytu budżetowego i zatrzymania narastania długu oraz pokazania planu jego systematycznej redukcji.

Centrum im. Adama Smitha pojawia się w kontekście tworzenia programu ruchu Pawła Kukiza. Jak odczytywać pana obecność na konwencji programowej PiS i zjednoczonej prawicy?

Reklama
Reklama

Od ponad ćwierćwiecza tworzymy rozwiązania dla Polski i traktujemy je na zasadzie open source. Każde ugrupowanie może z nich skorzystać. To nie tylko pomysły, ale również rozwiązania doprowadzone do poziomu ustaw. Pan Kukiz w kampanii prezydenckiej otwarcie powiedział, że jego programem gospodarczym jest nasz program, chociaż z tego programu korzystają też inni bez wskazania źródła. Mowa tu choćby o emeryturach obywatelskich.

Akurat na tej konwencji emerytury obywatelskie były krytykowane. RAle rozumiem, że są pomysły, które tu były dobrze przyjęte?

Fundamentalna zmiana powinna zostać oparta na uwolnieniu polskiej przedsiębiorczości. To jest klucz do zmiany cywilizacyjnej, do tego, by w Polsce tak jak 25 lat temu odwrócić kierunek migracji. Bo Polska, o czym się zapomina, była krajem największego cudu gospodarczego. Była krajem takich możliwości, że Polacy wracali z emigracji i na nowo zaczynali swoje życie. A dziś mamy kierunek odwrotny. Należy sobie przypomnieć źródła polskiego cudu gospodarczego i sprawić, by Polacy znów wracali do kraju.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama