W ostatnim czasie media obiegła podana przez "Politykę Insight" informacja, jakoby Szymon Hołownia przymierzał się do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Sam zainteresowany nie potwierdzał ani nie dementował tych doniesień. W piątek odniósł się do sprawy na Facebooku.
„Bardzo się cieszę i jestem naprawdę poruszony tymi setkami (czy już raczej tysiącami) głosów wsparcia i zachęty, które teraz dostaję, opowieściami o nowej nadziei, którą ten pomysł w wielu miejscach i osobach obudził. Za pojawiające się też głosy krytyczne też dziękuję - jeśli wykraczają poza hejt, dają do myślenia” - napisał, prosząc o „odrobinę cierpliwości”.
Hołownia zyskał rozpoznawalność prowadząc wraz z Marcinem Prokopem program "Mam Talent" w TVN. W czwartek poinformował, że po 12 latach odchodzi z programu. "Odchodzę z Mam Talent TVN, bo dałem temu programowi wszystko, co mogłem dać, a gdy coś się kończy, coś się zaczyna" - oświadczył.
W sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS dla Wirtualnej Polski, przeprowadzonym 22 listopada, chęć zagłosowania na Hołownię wyraziło 3,7 proc. ankietowanych. Odchodzący z "Mam Talent" prezenter zajął w badaniu IBRiS ostatnie miejsce. Jednak inny sondaż daje mu 8 procent poparcia.
Teraz w sondażu dla programu „#Newsroom” Wirtualnej Polski IBRiS sprawdził, czy Hołownia miałby szanse, gdy dostał się do drugiej tury, razem z dotychczasowym faworytem badań, urzędującym prezydentem Andrzejem Dudą. Przy takiej konfiguracji drugiej tury na Dudę zagłosowałoby 48,3 proc. ankietowanych. Hołownię poparło 28 proc. respondentów.