O życiu ssaków, firm i miast

Gorąco polecam książkę Geoffreya Westa „Scale: The Universal Laws of Growth, Innovation, Sustainability, and the Pace of Life in Organisms, Cities, Economies, and Companies". Książka przystępnie przedstawia wyniki badań światowej klasy fizyków i statystyków w dziedzinie biologii i ekonomii. Przekroczenie granic dyscyplin naukowych pozwoliło na odkrycie wielu ciekawych praw, dotyczących ssaków, miast czy firm.

Publikacja: 10.12.2017 21:00

Geoffrey West, „Scale”

Geoffrey West, „Scale”

Foto: Rzeczpospolita

Na przykład średnia liczba uderzeń serca ssaka, myszy, człowieka, słonia czy wieloryba w ciągu życia wynosi półtora miliarda. To fenomenalna obserwacja. Mała mysz żyje około dwa lata, ale jej serce bije bardzo szybko, ponad 500 razy na minutę. Człowiek, gdy był tylko biologicznym ssakiem, żył 40 lat i jego serce biło 60 razy na minutę, słoń żyje 60–70 lat, a jego serce bije 25 razy na minutę. Wieloryb żyje około 100 lat, a jego serce bije 9 razy na minutę. Mniejsze ssaki żyją krócej, ale bardziej intensywnie, wielkie ssaki żyją dłużej i wiodą bardziej spokojne życie. Ale ich serca, bez względu na wielkość ssaka, biją średnio półtora miliarda razy w ciągu życia. Oczywiście to tylko średnia, od której są znaczne odchylenia zależne od cech indywidualnych osobnika i jego trybu życia. Co ciekawe, silnik samochodu średnio trwa przez 1,2 miliarda cykli, a duże samochody są trwalsze (żyją dłużej) niż mniejsze. Inny ciekawy wynik badań wskazuje na maksymalną granicę życia człowieka, to około 125 lat. Ciekawe, że ta biologiczna granica długości życia zawsze była taka sama, ale w minionym stuleciu dzięki drastycznemu spadkowi śmiertelności dzieci i postępowi w leczeniu chorób średnia długość życia drastycznie wzrosła, ale maksymalna nie. Są jeszcze dwa sposoby zwiększenia długości życia. Ograniczenie ilości spożywanego pożywienia powoduje, że nasze komórki przetwarzają mniej energii, dzięki temu stopień ich zużycia jest mniejszy i możemy żyć dłużej. Podobnie trwałe obniżenie temperatury ciała zmniejsza tempo przetwarzania energii i może wydłużyć nasze życie. Zatem uprawiajmy sport, trenujmy jogę lub medytację (żeby spowolnić tętno), jedzmy mało oraz zażywajmy lodowatych kąpieli. Książka pokazuje, że życiem ludzi, firm, miast i gospodarek rządzi skala, która pozwala przewidywać (średnio) wiele zjawisk biologicznych i gospodarczych. Na przykład na jeden gram masy ciała człowiek potrzebuje 25 procent mniej jedzenia niż pies, a liczba stacji benzynowych rośnie tylko o 85 procent, gdy rozmiar miasta rośnie dwukrotnie. Ta skala w ten sam sposób dotyczy wieloryba i myszy, a liczba stacji benzynowych rośnie o 85 procent niezależnie od tego, czy analizujemy miasta w Japonii, USA czy Niemczech. O ile liczba stacji benzynowych (i innych elementów infrastruktury) rośnie o 15 procent wolniej niż wielkość miasta (duże miasto jest bardziej efektywne), o tyle liczba patentów i dochód na mieszkańca jest większa o 15 procent w mieście dwukrotnie większym. Te badania prowadzą do ciekawych wniosków. Na przykład często winimy duże miasta za to, że bardzo negatywnie wpływają na środowisko. A jest odwrotnie. Duże miasta są bardo efektywne w wykorzystywaniu zasobów i gdyby 7 miliardów ludzi żyło w małych miastach i wsiach, nasz wpływ na środowisko byłby znacznie bardziej negatywny. Książka pokazuje też, jak dramatyczny może być wpływ globalnego ocieplenia na Ziemię. Wzrost temperatury o 1 stopień (pojedynczego organizmu lub planety) powoduje wzrost aktywności biologicznej o 20 procent. Jak ten efekt wpłynie na Ziemię, gdy w tym stuleciu temperatura wzrośnie o 2 stopnie Celsjusza? I czy człowiek sobie z tym poradzi? Tę książkę trzeba przeczytać. Otwiera oczy!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań