Nikt do końca nie wie jeszcze, jak w praktyce będzie wyglądał nowy model polskiej polityki, który narodził się 15 października 2023 roku. Nikt chyba nie jest do końca pewny, jak w praktyce będą wyglądały rządy trójkoalicji ogłaszanej we wtorek rano. To będzie zupełnie inna sytuacja niż z lat 2015-2023, gdy w Polsce rządziło PiS. Nie ma pewności co do tego, co nowy rząd zdoła osiągnąć i w jaki sposób przejdzie przez zbliżające się kampanie: samorządową i europejską. Ta pierwsza już się zaczęła po deklaracji Rafała Trzaskowskiego, że będzie kandydował na kolejną kadencję w Warszawie. Nie wiadomo w końcu, jak będzie wyglądała sytuacja w obozie prawicy. Porażki wyborcze w przeszłości prowadziły do bolesnych rozłamów w PiS.
Politycy i zaplecze Trzeciej Drogi muszą postawić sobie pytanie o dalszą perspektywę. Nie tylko o wybory prezydenckie w 2025 roku
Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia "dowieźli zwycięstwo nad PiS"
Ale jedno jest bardzo pewne i jasne. Jeśli ktoś ma dziś impet w polityce, to jest to szansa, na zbudowanie jeszcze większego impetu. Jeśli ktoś w polityce jest rozpędzony, to nie odpuszcza i ciągle dodaje gazu. Jeśli ktoś wygrywa, to masz szansę na jeszcze większy sukces w przyszłości, zyskuje polityczny kapitał. Można go również roztrwonić, ale taką sytuację wykorzystają wówczas inni.
Czytaj więcej
Opozycja demokratyczna porozumiała się w sprawie wspólnego kandydata na nowego szefa rządu, którego przedstawi przed spotkaniem z Andrzejem Dudą. Premierem przyszłego rządu będzie Donald Tusk.
Liderzy Trzeciej Drogi odnieśli ogromny wyborczy sukces. Jeszcze na kilka tygodni przed wyborami w mediach padały pytania o to, czy Trzecia Droga wejdzie do Sejmu. A grono jej hejterów wszelkiej maści w mediach społecznościowych (i nie tylko) już szykowało się do tego, by obwinić Szymona Hołownię i Władysława Kosiniaka-Kamysza za potencjalną trzecią kadencję PiS. Teraz sytuacja odwróciła się o 180 stopni, a Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz mogą wprost mówić, że zbudowali projekt polityczny, który „dowiózł” zwycięstwo nad PiS oraz stworzenie stabilnej większości w Sejmie.