Złoty w tym tygodniu pozytywnie zaskakuje swoją siłą. Nie zaszkodziła mu nawet czwartkowa obniżka stóp procentowych, która była oczekiwana przez rynek. Przed południem kurs dolara do złotego zniżkował do poziomu 3,64 zł. Jednocześnie notowania euro ustabilizowały się w pobliżu poziomu 4,25 zł. Niewielkie zmiany notuje również frank szwajcarski, za którego płacono ok. 4,53 zł.
Obniżki stóp wcale nie takie pewne
Złoty od początku bieżącego tygodnia szuka swojej szansy na umocnienie. W piątek sprzyja mu tańszy dolar na globalnym rynku oraz czynniki lokalne – ograniczone chęci RPP do dalszych obniżek stóp procentowych. Taki przynajmniej przekaz popłynął z czwartkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego. – Prezes podczas konferencji wskazał, że możliwy jest scenariusz zarówno braku obniżek, jak i 1-2 ruchów w tym roku. Naszym zdaniem skończy się na jednym cięciu, gdyż inflacja bazowa raczej nie spadnie do celu, a perspektywa wysokiego deficytu będzie zniechęcać do głębszych cięć. Tak jak wskazywaliśmy przed decyzją, obniżka nie zaszkodziła złotemu, gdyż rynek widzi, że jest to reakcja na zbliżającą się do celu inflację – wyjaśnia w komentarzu porannym Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Na rynku dolara inwestorzy oczekują na dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy, które mogą dostarczyć kolejnych mocnych argumentów za obniżkami stóp w USA. W piątek przed południem notowania pary EURUSD były bardzo blisko przełamania poziomu 1,17.