Z początkiem nowego tygodnia inwestorzy nieco łaskawiej spoglądają na złotego, który wyraźnie zyskuje względem najważniejszych walut. Inwestorzy zdają się bagatelizować wydarzenia w krajowej polityce, choć w zeszłym tygodniu był to główny czynnik słabości złotego.
Jak na razie zdają się nie przejmować zaplanowanym na środę głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu. Najwyraźniej rynek uznał, że ryzyko związane z jego upadkiem jest niewielkie.
Złoty korzysta ze słabości dolara
Umocnieniu krajowej waluty sprzyjają czynniki globalne. Złoty wykorzystuje globalną słabość dolara odrabiając zeszłotygodniowe straty względem amerykańskiej waluty. W godzinach przedpołudniowych kurs dolara w stosunku do złotego zniżkował do poziomu 3,74 zł. Spadki notuje także euro, za które płacono nieco ponad 4,27 zł. Z kolei notowania franka szwajcarskiego zniżkowały do ok. 4,56 zł.
Na rynku globalnym inwestorzy odwrócili się od dolara, czego potwierdzeniem jest wystrzał notowań pary euro-dolar powyżej poziomu 1,14. Poprawa globalnych nastrojów może mieć związek z rozpoczynającą się kolejną rundą negocjacji handlowych USA-Chiny, w czym inwestorzy upatrują szansę na zawarcie jakiegoś wstępnego porozumienia.