O ile w ostatnich dniach można było mówić o silnym złotym i jego dobrej passie, tak dzisiaj jest to już tylko wspomnienie. Nasza waluta po południu wyraźnie zaczęła tracić na wartości. Towarzyszyło temu także mocne pogorszenie nastrojów na warszawskiej giełdzie.
WIG20 po południu tracił już ponad 3 proc. Odpływ kapitału widać było także w przypadku złotego. Ten w drugiej części dnia tracił wobec dolara około 0,8 proc. i amerykańska waluta była wyceniana na 3,93 zł. Euro drożało o 0,6 proc. do 4,28 zł. Frank umacniał się o około 0,8 proc. do 4,39 zł. Ruch ten ciężko jest wiązać z tym, co działo się globalnie. Dolar co prawda jest nieco mocniejszy, ale nie na tyle, by uzasadniać przecenę złotego.