Koronawirus: 180 dni na zgłoszenie kupna lub sprzedaży samochodu

Właściciele, którzy kupili lub sprzedali samochód po 1 stycznia 2020 r. i nie zgłosili tego w ciągu 30 dni, unikną kary. W związku z pandemią wydłużono im czas na dopełnienie formalności z 30 do 180 dni.

Aktualizacja: 20.04.2020 08:07 Publikacja: 20.04.2020 07:57

Koronawirus: 180 dni na zgłoszenie kupna lub sprzedaży samochodu

Foto: Adobe Stock

W grę wchodziły kwoty od 200 zł do 1 tys. zł.

W Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest ponad 6 mln aut, które od lat nie jeżdżą po drogach. Na porządek w CEPiK przyjdzie nam jednak poczekać dłużej.

W dzisiejszej CEPiK tzw. martwe dusze to aż 25,7 proc. parku liczącego niemal 23,7 mln sztuk. Mamy więc w ewidencji ponad 6,09 mln aut-duchów. Chodzi o pojazdy, którym upłynęło ponad dziesięć lat od pierwszej rejestracji w Polsce i w ciągu sześciu lub więcej lat nie wpłynął żaden komunikat aktualizujący (od organów rejestrujących, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, stacji kontroli pojazdów).

Chodzi głównie o: fiata 125p (ponad 600 tys. sztuk); poloneza (500 tys. sztuk); fiata 126p (ponad 1,8 mln sztuk) i syrenkę 105 (130 tys. sztuk); Vw. Choć ich na ulicach nie widać, są w statystykach i zaburzają faktyczną średnią wieku pojazdów w Polsce oraz liczbę wszystkich zarejestrowanych samochodów.

180-dniowy termin będzie liczony albo od zakupu auta w Polsce, albo zakupu auta zarejestrowanego u nas z rynku wtórnego, albo dopuszczenia przez naczelnika urzędu celno-skarbowego do obrotu pojazdu sprowadzonego spoza UE, albo sprowadzenia auta do Polski z państwa unijnego. Tak samo będzie z wyrejestrowaniem auta, gdy pojazd trafi na złom, zostanie skradziony lub właściciel sprzeda go za granicę.

Jak sprawdzą termin transakcji? Importer datę sprowadzenia auta wpisuje do dokumentu własności albo dołącza do umowy/faktury oświadczenie. To ważne, bo jeśli kupujemy niezarejestrowany samochód, powinniśmy wiedzieć, ile nam jeszcze czasu zostało na rejestrację.

Wpisanie nieprawdy w oświadczeniu, z którego korzysta starosta na potrzeby rejestracji pojazdu, to przestępstwo. Środki z kar trafią do funduszu powiatów.

Dolegliwości finansowe dotyczą tylko właścicieli aut sprowadzonych lub wyrejestrowanych dopiero po 31 grudnia 2019 r.

W grę wchodziły kwoty od 200 zł do 1 tys. zł.

W Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców jest ponad 6 mln aut, które od lat nie jeżdżą po drogach. Na porządek w CEPiK przyjdzie nam jednak poczekać dłużej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił