?Wszystkie procesy grupowe wciąż są na etapie kwestii formalnych. Pozwani robią uniki, a procedura im ich dostarcza.
Pokazuje to złożony przed rokiem pozew 39 właścicieli ok. 20 mieszkań z warszawskiej Ochoty, którzy domagają się od dewelopera odszkodowania za wady budynku.
Każdy unik jest dobry
Badając formalne wymagania pozwu, sąd okręgowy stwierdził, że jeden z lokali określono jako użytkowy, nie był to więc zakup konsumencki. Tym samym pozew zbiorowy jako zbyt szeroko zakreślony podlega odrzuceniu. Sąd apelacyjny był innego zdania. Stwierdził, że zarzuty wobec jednej osoby mogą przesądzić najwyżej o częściowym odrzuceniu pozwu.
– To bardzo cenne rozstrzygnięcie, ważne także dla innych spraw, ale nam ta kwestia zabierze rok – powiedział mec. Michał Kocur, pełnomocnik powodów.
Dlaczego pozwani sięgają po wszelkie możliwe zarzuty, by zablokować pozew zbiorowy? – Po pierwsze, jest wciąż wiele kwestii proceduralnych nierozstrzygniętych. Zablokowanie pozwu zbiorowego może oznaczać, że tylko niektórzy uczestnicy zdecydują się na indywidualne sprawy, ale to świadczy o jej docenianiu – uważa Dominik Gałkowski, adwokat z kancelarii Kubas, Kos, Gaertner.