Klęska pozwów zbiorowych – czas na wnioski

Wkrótce miną trzy lata składania pozwów zbiorowych, a w żadnym z procesów nie odbyła się jeszcze rozprawa merytoryczna. Niezbędna jest nowela.

Publikacja: 06.03.2013 08:42

PO trzech latach ani jeden pozew zbiorowy nie zakończył sprawy spornej przed sądem.

PO trzech latach ani jeden pozew zbiorowy nie zakończył sprawy spornej przed sądem.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

?Wszystkie procesy grupowe wciąż są na etapie kwestii formalnych. Pozwani robią uniki, a procedura im ich dostarcza.

Pokazuje to złożony przed rokiem pozew 39 właścicieli ok. 20 mieszkań z warszawskiej Ochoty, którzy domagają się od dewelopera odszkodowania za wady budynku.

Każdy unik jest dobry

Badając formalne wymagania pozwu, sąd okręgowy stwierdził, że jeden z lokali określono jako użytkowy, nie był to więc zakup konsumencki. Tym samym pozew zbiorowy jako zbyt szeroko zakreślony podlega odrzuceniu. Sąd apelacyjny był innego zdania. Stwierdził, że zarzuty wobec jednej osoby mogą przesądzić najwyżej o częściowym odrzuceniu pozwu.

– To bardzo cenne rozstrzygnięcie, ważne także dla innych spraw, ale nam ta kwestia zabierze rok – powiedział mec. Michał Kocur, pełnomocnik powodów.

Dlaczego pozwani sięgają po wszelkie możliwe zarzuty, by zablokować pozew zbiorowy? – Po pierwsze, jest wciąż wiele kwestii proceduralnych nierozstrzygniętych. Zablokowanie pozwu zbiorowego może oznaczać, że tylko niektórzy uczestnicy zdecydują się na indywidualne sprawy, ale to świadczy o jej docenianiu – uważa Dominik Gałkowski, adwokat z kancelarii Kubas, Kos, Gaertner.

Kolejne sprawy przynoszą jednak następne precedensy, np. w sprawie 27 powodzian z okolic Świniar k. Płocka miejscowy Sąd Okręgowy w Płocku ustalił kaucję na 43 tys. zł, ale Sąd Apelacyjny w Łodzi stwierdził, że to zbyt wczesny etap, by ją ustanawiać. Z kolei w sprawie „nabitych we franki" sąd przesądził, że miejski rzecznik konsumentów (z Warszawy) może reprezentować powodów z całej Polski.

Pozwy zbiorowe niestety nie służą tym, dla których je tworzono, czyli ofiarom katastrof

Niektóre orzeczenia przynoszą też rozstrzygnięcia niekorzystne dla pozwów zbiorowych. Podstawowe zapadło w sprawie bliskich ofiar katastrofy budowlanej pawilonu wystawowego MTK z 2006 r. Sądy prawomocnie odrzuciły pozew, wskazując, że ustawa o postępowaniu grupowym zawęziła stosowanie tej ścieżki do roszczeń konsumentów oraz tzw. deliktów, z wyjątkiem jednak naruszeń dóbr osobistych – a życie czy zdrowie człowieka to właśnie dobra osobiste.

Sposoby na rafy

Poszkodowani się nie poddali i wystąpili z nowym pozwem o ustalenie przez sąd, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za katastrofę. Nie żądają już zadośćuczynienia (dobra osobiste), ale odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej na skutek straty bliskich.

Dodajmy, że pozew o ustalenie zasady odpowiedzialności pozwala uniknąć na tym etapie wyliczania konkretnych kwot (i wpisu od nich) oraz grupowania uczestników w podgrupy z takimi samymi żądaniami.

– Z pewnością przydałoby się przesunięcie niektórych czynności formalnych na późniejsze etapy, by proces grupowy mógł ruszyć raźniej. Można uprościć np. etap wezwania do przystąpienia do postępowania, jeśli potencjalni uczestnicy są znani – wskazuje Iwo Gabrysiak z kancelarii Wierzbowski Eversheds, pełnomocnik ponad tysiąca klientów BRE Banku, którzy domagają się ustalenia, że bank pobierał zawyżone raty kredytów nominowanych we frankach. To najbardziej zaawansowany pozew zbiorowy w Polsce. Rozprawa merytoryczna spodziewana jest za miesiąc–dwa i jest szansa, że jedna wystarczy.

Czas na przegląd

Zdaniem Marcina Dziurdy, byłego prezesa Prokuratorii Generalnej (była pozwana w ok. dziesięciu sprawach), powolność postępowania grupowego bierze się po pierwsze z tego, że ustawa nie jest dobrze napisana – to efekt poprawek do projektu Sejmowej Komisji Kodyfikacyjnej. Po drugie, powodowie nie biorą pod uwagę, że domagając się odszkodowania, muszą wykazać je co do złotówki, a np. w sprawach powodzian każdy poniósł inną stratę: jeden stracił zwierzęta, inny budynki, a kolejny jeszcze coś innego. W takich wypadkach wygodniej byłoby prowadzić indywidualną sprawę.

– O wiele lepiej nadaje się ta procedura do dochodzenia zadośćuczynienia właśnie za uszczerbek na zdrowiu czy ciele, w takich sprawach nie ma bowiem tak dokładnych wyliczeń – twierdzi Dziurda. Wszyscy nasi rozmówcy są zgodni, że zbiorowa procedura wymaga poprawienia i rozszerzenia o spory dotyczące ochrony dóbr osobistych, o krzywdy na zdrowiu i ciele, dla których została zresztą ustanowiona.

Pytanie tylko, czy już teraz, czy należy jeszcze poczekać na kilka wyroków.

?Wszystkie procesy grupowe wciąż są na etapie kwestii formalnych. Pozwani robią uniki, a procedura im ich dostarcza.

Pokazuje to złożony przed rokiem pozew 39 właścicieli ok. 20 mieszkań z warszawskiej Ochoty, którzy domagają się od dewelopera odszkodowania za wady budynku.

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"