Zbigniew Kuraś chce, by sąd uznał, że jego ojciec został zmuszony do odebrania sobie życia. W związku z tym domaga się 10 mln zł zadośćuczynienia na podstawie przepisów tzw. ustawy lutowej, która pozwala uznać za niebyłe orzeczenia z lat 1944–1989, skazujące działaczy niepodległościowych.
– W sprawie wpłynęła już trzecia opinia biegłego z Instytutu Pamięci Narodowej. Podstawowe zagadnienie, które ma rozwinąć, dotyczy tego, czy prowadzone przez oddział „Ognia” akcje wyczerpywały znamiona działalności na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Celem jej sporządzenia jest też wyjaśnienie, czy podejmował on jakiekolwiek inne działania, które byłyby zaprzeczeniem takiej działalności – mówi „Rzeczpospolitej” radca prawny Anna Bufnal, pełnomocniczka syna żołnierza. Sprawa wróciła do ponownego rozpoznania do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, gdzie skierował ją krakowski sąd apelacyjny.
Sygnatura akt: II Ko 69/21
Czytaj więcej
Z akt IPN nie wynika, że postać partyzanta Józefa Kurasia spełnia ustawowe kryteria pozwalające uznać go za działającego na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.
