Reklama

Sądowe awizo trzeba będzie powtórzyć

W procedurze przed sądami administracyjnymi i cywilnymi znajdą się przepisy nakazujące podwójne awizowanie pism sądowych

Publikacja: 16.09.2008 08:20

Sądowe awizo trzeba będzie powtórzyć

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nowelę prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, które ma uregulować tę sprawę.

O wadach tzw. awiza, czyli zastępczego doręczania pism sądowych pod nieobecność adresata, mówi się od kilku lat. Przepisy mają być znowelizowane dopiero teraz.W czym rzecz: otóż nieodebranie pisma sądowego, np. pozwu, osobiście czy nawet przez domownika, nie przeszkadza uznać go za doręczone. Może to nastąpić w formie tzw. zastępczego powiadomienia, gdy listonosz zostawia w skrzynce awizo, a pismo czeka na poczcie siedem dni.

Co gorsza, wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tych skutków, drogo nieraz za to płacąc. Skutki bywają takie, że zostaje wydany nakaz zapłaty i ów adresat znajduje się w procesowo o wiele gorszym, a nieraz beznadziejnym położeniu. Nie mówiąc już o tym, że wyrok zapada bez jego udziału. W wielu wypadkach zapewne sami zainteresowani unikają sądu, ale bywa i tak, że bez swej winy pozbawieni zostają prawa do sądu i obrony swych racji.

Dlatego właśnie przepisy o zastępczym doręczeniu były krytykowane jako zbytnie pójście w procedurach na skróty (formalizm). W końcu zaskarżono je do Trybunału Konstytucyjnego, a ten je zakwestionował.

Niecałkowicie jednak. Sądy mogą dalej korzystać z tego narzędzia (gdy podstawowe formy doręczania, zwłaszcza do rąk adresata, zawiodą), ale ze względu na rygoryzm, niebezpieczeństwo (a także zwyczajne pomyłki czy oszustwa) awizowanie ma być powtarzane.

Reklama
Reklama

Trybunał nakazał złagodzenie skutków awizowania w sprawach cywilnych wcześniej, a przed sądami administracyjnymi w wyroku z 28 lutego 2006 r. (P 13/05)

. Żadna z procedur nie zawiera jednak jeszcze odpowiednich zmian.

Na szczęście dla podsądnych w praktyce sądy stosują już teraz dwukrotne awizowanie, kierując się wskazaniami wspomnianych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego.

– To z pewnością lepsze rozwiązanie – uważa sędzia Joanna Kruczkowska, zastępca przewodniczącego III Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie.

– Dwa tygodnie, dwukrotne awizowanie pozwala uniknąć części pomyłek czy takich sytuacji jak niedoręczone zawiadomienie z sądu w trakcie wakacyjnego wyjazdu.

Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nowelę prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, które ma uregulować tę sprawę.

O wadach tzw. awiza, czyli zastępczego doręczania pism sądowych pod nieobecność adresata, mówi się od kilku lat. Przepisy mają być znowelizowane dopiero teraz.W czym rzecz: otóż nieodebranie pisma sądowego, np. pozwu, osobiście czy nawet przez domownika, nie przeszkadza uznać go za doręczone. Może to nastąpić w formie tzw. zastępczego powiadomienia, gdy listonosz zostawia w skrzynce awizo, a pismo czeka na poczcie siedem dni.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama