Wartość składek w ZUS wzrośnie o blisko 300 mld

Wysoka inflacja oraz rekordowy wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przyniosą bardzo wysoką waloryzację składek emerytalnych na kontach w ZUS. Oznacza to coraz większe obciążenie całego systemu emerytalnego.

Publikacja: 09.05.2022 21:00

Wartość składek w ZUS wzrośnie o blisko 300 mld

Foto: Adobe Stock

Zakład Ubezpieczeń Społecznych waloryzuje 1 czerwca składki zebrane przez aktywnych zawodowo. Choć ich oficjalną wysokość poznamy dopiero za trzy tygodnie, to na podstawie danych przedstawionych przez ZUS oraz GUS już teraz można oszacować wysokość tegorocznej waloryzacji. Będzie najwyższa od 2008 r.

Wskaźnik waloryzacji zebranych składek na kontach w ZUS jest zależny od średniorocznego wskaźnika inflacji powiększonego o wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ze składek. Wskaźnik waloryzacji składek nie może być ujemny ani niższy niż wskaźnik inflacji. – Kiedy na naszym koncie w ZUS mamy 20 tys. zł, a wskaźnik waloryzacji wyniesie np. 10 proc., będziemy mieli zaksięgowane 22 tys zł. W przypadku 200 tys., zaksięgowane zostanie 220 tys. zł – tłumaczy Oskar Sobolewski z kancelarii Wojewódka i wspólnicy. I dodaje: – W kolejnym roku znowu odprowadzimy składki i kolejny raz będą one waloryzowane. Dzięki temu nasz kapitał emerytalny co roku zwiększa się z każdą wpłaconą składką, a także wraz z ich waloryzacją, która będzie miała miejsce za chwilę – mówi.

Najwyższa waloryzacja od wielu lat

Rok 2021 przyniósł wysoką inflację, która średniorocznie wyniosła 5,1 proc., oraz najwyższe w historii wpływy ze składek do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – na poziomie 228,1 mld zł.

Jak wskazuje Grzegorz Chłopek, ekspert Instytutu Emerytalnego oraz autor portalu Atlas Finansowy, oznacza to najwyższą od 14 lat procentową waloryzację składek i blisko dwa razy wyższą kwotowo niż w 2020 r.

– Przypis składek emerytalnych w 2021 r. będzie najwyższy od 2008 r. Dzięki temu nasze konto podstawowe oraz kapitał początkowy zostaną zwaloryzowane aż o około 9,4 proc. – wskazuje Chłopek. – Łącznie nasze konta zostaną zwiększone o około 300 mld zł, blisko dwa razy więcej niż w roku 2021. ZUS dopisał nam wówczas do naszych kont, subkont i kapitału początkowego łącznie 164 mld zł – mówi.

Jak podkreśla ekspert Instytutu Emerytalnego, dla dzisiejszych 60-latków, przyniesie to wzrost kapitału, o ponad 35 tys. zł. – Osoba w wieku 60 lat miała na koniec roku przeciętnie zaewidencjonowany łączny kapitał w wysokości 395 tys. zł. Co ciekawe, nie ma tutaj istotnej różnicy pomiędzy kobietami i mężczyznami. Wskutek waloryzacji 1 czerwca ZUS dopisze takiej osobie blisko 36 tysięcy zł. W praktyce przekłada się to na wyższą emeryturę o 152 zł miesięcznie – kończy Grzegorz Chłopek.

Czytaj więcej

Polak niezdolny kredytowo. Taki jest skutek polityki monetarnej NBP

Dobry czas na emeryturę

Najwyższa od 2008 r. waloryzacja składek emerytalnych to kolejna dobra informacja dla przechodzących w tym roku na emeryturę. Na skutek pandemii koronawirusa w 2022 r. spadła bowiem oczekiwana długość życia w Polsce o 8,8 miesiąca dla kobiet oraz o 7,8 miesiąca dla mężczyzn, co znacząco podwyższa ich świadczenia.

– Waloryzacja kont w ZUS, która czeka nas w czerwcu, będzie niewątpliwie bardzo wysoka – mówi Oskar Sobolewski. – To dobra informacja dla wszystkich osób, które mają zgromadzony kapitał w ZUS. Jest to ten moment, kiedy wysoka inflacja wpływa dobrze na wartość naszego kapitału. Środki gromadzone w ZUS są oczywiście tam tylko w teorii – bieżące składki są wypłacane w formie emerytury, ale księgowo zyskujemy spory kapitał – wskazuje Sobolewski.

System coraz bardziej obciążony

Księgowy wzrost wartości składek na kontach w ZUS o blisko 300 mld zł to bardzo dobra informacja dla przyszłych emerytów. Oznacza jednak dalszy przyrost obciążenia polskiego systemu emerytalnego. W ostatnich pięciu latach, poza pandemicznym rokiem 2020, wysokość wskaźnika waloryzacji składek utrzymywała się na poziomie bliskim 9 proc. Już teraz zobowiązania emerytalne ZUS szacowane są na blisko 3,5 biliona zł, a więc ponad pięciokrotność polskiego PKB.

– Jest to zwiększenie zobowiązań ZUS na przyszłość. Będziemy je odczuwali w kolejnych dekadach – przestrzega Oskar Sobolewski.

ZUS

Zakład Ubezpieczeń Społecznych waloryzuje 1 czerwca składki zebrane przez aktywnych zawodowo. Choć ich oficjalną wysokość poznamy dopiero za trzy tygodnie, to na podstawie danych przedstawionych przez ZUS oraz GUS już teraz można oszacować wysokość tegorocznej waloryzacji. Będzie najwyższa od 2008 r.

Wskaźnik waloryzacji zebranych składek na kontach w ZUS jest zależny od średniorocznego wskaźnika inflacji powiększonego o wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ze składek. Wskaźnik waloryzacji składek nie może być ujemny ani niższy niż wskaźnik inflacji. – Kiedy na naszym koncie w ZUS mamy 20 tys. zł, a wskaźnik waloryzacji wyniesie np. 10 proc., będziemy mieli zaksięgowane 22 tys zł. W przypadku 200 tys., zaksięgowane zostanie 220 tys. zł – tłumaczy Oskar Sobolewski z kancelarii Wojewódka i wspólnicy. I dodaje: – W kolejnym roku znowu odprowadzimy składki i kolejny raz będą one waloryzowane. Dzięki temu nasz kapitał emerytalny co roku zwiększa się z każdą wpłaconą składką, a także wraz z ich waloryzacją, która będzie miała miejsce za chwilę – mówi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
Uścińska: System emerytalny jest bezpieczny dla państwa, wymagający dla ludzi
Ubezpieczenia
Raty leasingu za ciężkie dla małych firm
Ubezpieczenia
Głębokie wymiatanie kadr w PZU. Pracę tracą nie tylko szefowie
Ubezpieczenia
Wietrzenie gabinetów w Grupie PZU. Duże zmiany kadrowe
Ubezpieczenia
Ceny polis rosną, ale coraz wolniej. Pojawiają się dawno niewidziane obniżki