W odróżnieniu od tamtego kryzysu pandemia nie osłabiła generalnej kapitalizacji czy pozycji finansowej towarzystw ubezpieczeniowych, co pozwala im rozszerzać działalność i zwiększać przychody. Pozyskiwanie nowych polis w latach 2009-10 było trudniejsze, bo towarzystwa te poniosły straty kapitałowe, odczuwały skutki wolnego wzrostu gospodarczego, a firmy i osoby fizyczne miały mniejsze dochody. Teraz firmy i biznesmeni mają więcej pieniędzy pochodzących z rządowych bodźców i programów pobudzania działalności, wzrosła też świadomość konieczności zapewnienia sobie ochrony przed różnym ryzykiem — powiedział Reuterowi.