Do 20 listopada pracę w grupie straci 2079 pracowników. Jest to o 235 osób mniej, niż początkowo założył zarząd w programie restrukturyzacji PZU. Oznacza to zmniejszenie liczby zatrudnionych o ponad 13 procent. Jednak to nie wszystko. Restrukturyzacja zatrudnienia ma objąć dalsze 4576 osób. Jeżeli część z nich nie przyjmie nowych warunków zatrudnienia, straci pracę.
– Cieszę się, że negocjacje zakończyły się porozumieniem – mówi „Rz” Rafał Stankiewicz, członek zarządu PZU odpowiedzialny za restrukturyzację. Przyznaje, że determinacja do zakończenia procesu zwolnień przed ofertą publiczną była duża i rozważano nawet jednostronne przyjęcie przez zarząd dopuszczanego przez prawo regulaminu z warunkami zwolnień. – Na szczęście do tego nie doszło – dodaje.
Zachętą do odejść mają być wyższe niż gwarantowane przez prawo rekompensaty. Otrzymają je osoby, które zgodzą się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron.
Ustalono trzy rodzaje odpraw: • podstawowe w wysokości trzech pensji, nie więcej jednak niż 18 tys. zł; • zależne od stażu pracy, maksymalnie 65 tys. zł oraz • dla zasłużonych pracowników z ponad 20-letnim stażem pracy (po jednej dodatkowej pensji za każde pięć lat pracy powyżej 20 lat, maksymalnie cztery pensje).
– Podpisywałem porozumienie średnio zadowolony - mówi „Rz” Mirosław Jaranowski, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników Zakładów Ubezpieczeń. – Odprawy są przyzwoite, ale liczba osób do zwolnienia nadal jest ogromna – wyjaśnia.