Łotewska Komisja ds rynków finansowych zakończyła kontrolę ABLV Bank i Re?ion?l? invest?ciju banka. Oba były podejrzane o udział w handlu bronią rosyjską i ukraińską. Komisja w opublikowanym komunikacie podała, że banki nie naruszyły łotewskiego prawodawstwa dotyczącego handlu bronią.
„Zgodnie z prawem klienci banków zajmujący się handel bronią są klientami wysokiego ryzyka i obowiązkiem banku jest zwracanie na nich szczególnej uwagi. Rozpoczynając współpracę z takimi klientami, banki muszą ocenić ryzyko także dla swojej reputacji. Wewnętrzna polityka obu kontrolowanych banków zawiera możliwość odmowy współpracy z takimi klientami, którzy zajmują się międzynarodowym handlem bronią" - cytuje agencja Delfi.
Jednak zdaniem organizacji pozarządowej C4ADS zajmującej się ślezeniem nielegalnych operacji na rynku broni, oba łotewskie banki pośredniczą w legalizacji niezgodnych z prawem operacji z bronią z Rosji i Ukrainy. Zdaniem organizacji chodzi o tzw. „sieć odeską", w której oba banki uczestniczą w praniu brudnych pieniędzy na rzecz firm zarejestrowanych w Panamie, a należących do obywateli Łotwy.