- To wynik lepszy niż się spodziewałem – powiedział dla Onet.pl Andrew Kaminski, amerykański prawnik polskiego pochodzenia, który specjalizuje się w tej tematyce.
Wśród robotników było wielu Polaków. To była wymagająca i wyczerpująca fizycznie praca w trudnych warunkach, ale za to dobrze płatna. Godzinna stawka wynosiła niecałe 24 dol. za godzinę, a po ośmiu godzinach wzrastała do 40-50 dol.
Czytaj także: Terroryzm: coraz więcej dżihadystek
Pracownicy nie zostali jednak poinformowani przez amerykańskie władze o niebezpiecznych dla zdrowia substancjach w powietrzu. Praca w toksycznym środowisku przyczyniła się do rozwoju chorób nowotworowych, gastrycznych i układu oddechowego.
To podstawa do walki o wypłatę wysokich odszkodowań. Za utratę zdrowia można otrzymać w przypadku chorób nowotworowych nawet do 250 tys. dol. (nienowotworowych do 90 tys. dol.). Do tego dochodzi dodatkowe odszkodowanie z tytułu niezdolności do pracy i utracone zarobki. - W wielu wypadkach są to milionowe odszkodowania – ocenia Kaminski.