Sita Radom zapłaci zadośćuczynienie za skutki wybuchu dezodorantów

150 tys. zł zadośćuczynienia ma zapłacić Sita Radom ochroniarzowi poparzonemu w pożarze spowodowanym zaniedbaniem pracowników spółki.

Publikacja: 18.03.2017 23:01

Sita Radom zapłaci zadośćuczynienie za skutki wybuchu dezodorantów

Foto: Pixabay

Paweł M. w lipcu 2006 r. uległ poparzeniu w pożarze hali zakładu Sita Radom zajmującego się utylizacją odpadów kosmetycznych. Przywiezione do utylizacji dezodoranty pod ciśnieniem nie zostały przebadane w zakładowym laboratorium, lecz wrzucone do do maszyny nieprzystosowanej do pozbywania się odpadów zawierających preparaty łatwopalne. Pracownicy niewłaściwie też nadzorowali maszynę. Zaczął się z niej ulatniać się gaz, który eksplodował. W wyniku pożaru jeden pracownik zmarł w szpitalu. Oparzeń drugiego i trzeciego stopnia 15 proc. ciała oraz upośledzenia słuchu doznał też Paweł M. zatrudniony w zewnętrznej firmie jako ochroniarz.

Trójka pracowników Sity (mistrz produkcji, kierownik produkcji oraz kierownik laboratorium) za rażące zaniedbania bezpieczeństwa została prawomocnie skazana w procesie karnym. Po wyroku poszkodowany zażądał od spółki wysokiego zadośćuczynienia i odszkodowania.

Sąd Okręgowy w Radomiu stwierdził, że spółka ponosi odpowiedzialność za wypadek. Jako podstawę prawną wskazał art. 415 k.c. (zasada winy) i zasądził na rzecz mężczyzny 75 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 14,3 tys. zł za koszty leczenia. Sąd nie dopatrzył się przyczynienia poszkodowanego do szkody. Wskazał, że zadaniem pracownika ochrony był m.in. konwój transportu, filmowanie zdjęcia plomb w hali oraz procesu wyładunku i utylizacji odpadów. Czynności te wykonywał wielokrotnie za zgodą i wiedzą przełożonych. Ani jemu, ani innym ochroniarzom dokumentującym proces niszczenia odpadów nie przedstawiono szczegółowych instrukcji, jak mają się zachować w hali podczas procesu rozdrabniania materiałów.

Sąd Apelacyjny w Lublinie podtrzymał ustalenia sądu pierwszej instancji co do odpowiedzialności spółki za wypadek. Uznał jednak, że podstawą prawną nie jest art. 415 k.c., ale 430 k.c, czyli odpowiedzialność zwierzchnika za podwładnego oparta na zasadzie ryzyka. Zawinienie pracowników spółki przesądził zaś wyrok karny.

Sąd stwierdził też, że kwota 75 tys. zł zadośćuczynienia jest rażąco zaniżona. Z tych względów podwyższył zadośćuczynienie do 150 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne