Prezes Gulfstreama, Mark Burns zapowiedział z okazji salonu samolotów dyspozycyjnych NBAA w Orlando (Floryda) wprowadzenie na rynek dwóch nowych samolotów o dużej kabinie, G500 i G600, które powinny zapewnić wzrost sprzedaży. — Spodziewam się, że przyszły rok będzie rokiem wzrostu. Wprowadzamy na rynek dwa nowe samoloty w czasie, gdy rynek zaczyna rosnąć — powiedział.
G500 otrzymał certyfikat żeglowności w lipcu, pierwszy egzemplarz dostarczono we wrześniu. Nieco większy G600 mogący przelecieć z Londynu do Los Angeles powinien uzyskać ten certyfikat pod koniec roku i wejść do eksploatacji w 2019 r.
Prognoza Honeywell Aerospace ogłoszona przed salonem przewiduje w latach 2019-28 dostawy 7700 samolotów dyspozycyjnych o wartości 251 mld dolarów, o 1-2 proc. więcej od poprzedniej opublikowanej w 2017 r.
Po latach słabej sprzedaży potencjalni nabywcy przyglądają się uważnie nowym modelom pokazywanym na salonie, o większym zasięgu i technologii zapewniającej bardziej płynny lot, biorą też pod uwagę korzyści wynikające z niedawnego obniżenia stawek podatku w Stanach. Ożyły też nadzieje na nowe zamówienia, bo maleje liczba maszyn zamówionych wcześniej.
Prezes Burns jest pewien, że jego firmie uda się zrealizować plan dostaw w tym roku 115-125 samolotów, ale nie mógł podać więcej szczegółów przed ogłoszeniem w przyszłym tygodniu bilansu III kwartału przez Gulfstreama.