Jak informuje przewoźnik decyzja ta jest podyktowana troską o zapewnienie pełnego bezpieczeństwa pasażerom i członkom załogi LOT-u. Zarząd podjął decyzję w związku z ogłoszonym przez Międzynarodową Organizację Zdrowia (WHO) komunikatem dotyczącym rozprzestrzeniania się koronawirusa 2019-nCoV i po konsultacji z Ministerstwem Zdrowia i sztabem działającym przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Czytaj także: Amerykańscy piloci domagają się wstrzymania lotów do Chin
Samolot, który wyleci z Warszawy do Pekinu w piątek 31 stycznia br., przywiezie do Polski członków załogi LOT-u pozostających w Chinach oraz tych pasażerów z Polski i Unii Europejskiej, którzy zdecydują się wrócić do kraju. LOT jest w stałym kontakcie z przedstawicielami rządu przy organizowaniu dodatkowych rejsów dla Polaków, gdy będzie taka potrzeba.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - wracają też rodziny z dziećmi polskich dyplomatów. MSZ nie podjął jeszcze decyzji o zielonym świetle dla wyjazdów samych dyplomatów
Jak na razie bez zmian między Warszawą i Pekinem latają samoloty największej chińskiej linii lotniczej Air China. Piątkowy rejs wystartował zgodnie z rozkładem o godz. 13.10.