Na początku bieżącego roku rząd zasilił przewoźnika sumą 400 mln euro, w 2017 r. przyznał mu kredyt pomostowy 900 mln, który nie został spłacony. Po 11 latach prywatnego zarządzania z kłopotami i trzech nieudanych próbach restrukturyzacji rząd postanowił znacjonalizować linię i odtworzyć w nowym kształcie.
- Według stanu na 31 maja linia miała 232 mln euro płynnych środków, przychody od stycznia do maja wyniosły 505 mln — poinformował w parlamencie minister przemysłu Stefano Patuanelli. W tym samym okresie przed rokiem linia miała 1,1 mld euro przychodów.
Minister transportu Paola De Micheli również informowała deputowanych o planie nacjonalizacji, rząd zainwestuje w samoloty, zwłaszcza dalekiego zasięgu. — Przeprojektowujemy cały sektor krajowego transportu, Alitalia nie może być małą firmą. Musimy zmniejszyć średni wiek naszych samolotów, zapewnić większe oszczędności na paliwie, zmniejszyć wpływ na środowisko i koszty serwisowania — powiedziała. Rzymskie lotnisko Fiumicino zarządzane przez Atlantię pozostanie kluczowym elementem, nowy plan przemysłowy przewoźnika będzie też zakładać inwestycje w mediolańskie lotnisko Malpensa w loty dalekiego zasięgu — dodała.
Rząd ogłosił w maju, że zwiększy kapitał Alitalii o co najmniej 3 mld euro i stworzy nową firmę. Planował nacjonalizację na początku czerwca, ale nie ogłosił jeszcze konkretów, a ministrowie nie podali w parlamencie, kiedy to nastąpi — podał Reuter. Ministrowie nie przekazali też informacji o potencjalnych partnerach nowej linii. Sojusze Alitalii z Delta Air Lines i Air France-KLM wygasły w maju.