- Możemy mieć poważny problem. Groźba kryzysu będzie nieunikniona, jeśli w najbliższym tygodniu nie zostanie znalezione rozwiązanie — uprzedził wiceminister transportu w wywiadzie dla dziennika „La Repubblica", odpowiadając na pytanie o konsekwencje braku porozumienia w tej sprawie.
Od 2 lat władze w Rzymie grożą odebraniem licencji filii Atlantii, Autostrade per l'Italia, po zawaleniu się w sierpniu 2018 dwóch przęseł wiaduktu w Genui. Populistyczny Ruch 5 Gwiazd, do którego należy Cancelleri, opowiada się za odebraniem licencji, natomiast Partia Demokratyczna jest ostrożniejsza, bo uważa, że to może zmusić skarb państwa do wypłacenia grupie miliardowego odszkodowania.
Premier Giuseppe Conte poinformował dzień wcześniej, że Atlantia została poinformowana o rządowych warunkach zachowania licencji, cała sprawa ma być uregulowania do końca tygodnia, 9 lipca dojdzie do spotkania ministrów gospodarki i infrastruktury z szefami Atlantii. — Została uruchomiona procedura odebrania licencji — powiedział Conte na konferencji prasowej i dodał, że rząd uznał za nie do przyjęcia propozycję Atlantii z marca. przewidującą wypłacenie przez grupę odszkodowania 2,9 mld euro za katastrofę, w której zsunęły 43 osoby.
Według informatorów Reutera, rząd postawił dokładne warunki, które Atlantia musi spełnić, jeśli chce zachować intratną licencję. Musi zmniejszyć z 88 do poniżej 50 proc. udział w filii, aby zmniejszyć wpływy rodziny Benettonów mającej 30 proc. Większościowy udział w niej zostanie rozdzielony na fundusz infrastruktury F2i i państwową instytucję kredytową CDP. Atlantia musi też zgodzić się na surowsze reguły ustalania stawek myta i wypłacić odszkodowanie 3,4 mld euro za Genuę.