Boeing wyciągnął wnioski ze swoich błędów. Wraca do dawnych praktyk

Fatalna atmosfera wokół Boeinga wymusiła zmiany. Koncern przymierza się właśnie do odkupienia jednego z dostawców, którego się pozbył tnąc koszty. I stracił nad nim kontrolę.

Publikacja: 02.03.2024 15:39

Boeing wyciągnął wnioski ze swoich błędów. Wraca do dawnych praktyk

Foto: Benjamin Girette/Bloomberg

Spirit AeroSystems jest jednym z najważniejszych kooperantów Boeinga. To ta firma produkuje między innymi drzwi-zaślepki do MAX-9. Złe umocowanie tego elementu kadłuba o mało co nie spowodowało ogromnej tragedii w powietrzu. 5 stycznia 2024 różnica ciśnień spowodowała wyrwanie niechlujnie zamontowanej zaślepki i powstała tam ogromna dziura wielkości drzwi. Tylko dlatego, że nikt tam nie siedział, a samolot nie osiągnął jeszcze wysokości przelotowej, obyło się bez ofiar.

Czytaj więcej

Dramatyczne chwile na pokładzie boeinga. Linia uziemia całą flotę

Po tym incydencie regulatorzy z FAA dobrali się wówczas na serio do Boeinga. Zostały ujawnione niebywałe zaniedbania, zwolniono inżyniera odpowiedzialnego za proces produkcyjny MAX-ów, a ostatnio firma otrzymała 3 miesiące na diametralne zmiany prowadzące do poprawy jakości. Regulatorzy nakazali również Boeingowi wycofanie się z planów zwiększenia produkcji B737 MAX, dopóki nie upora się z tymi problemami.

Powrót do kontroli

„Wierzymy, że ponowna integracja produkcji w Boeingu Spirit AeroSystems jeszcze bardziej wzmocni bezpieczeństwo w lotnictwie, doprowadzi do poprawy jakości i posłuży interesom naszych klientów, pracowników i akcjonariuszy.” napisał Boeing w oświadczeniu cytowanym przez Reutera. Spirit AeroSystems potwierdził, że takie dyskusje mają miejsce. A „Wall Street Journal” napisał, że Spirit już wynajął doradców bankowych, którzy pomogą w tej transakcji. Firma wyceniana jest obecnie na 3,3 mld dol., o 70 proc. mniej, niż kiedy Boeing się jej pozbywał w w 2005 roku. Informacje o powrocie Spirita do Boeinga spowodowały w ostatni piątek wzrost jej akcji na nowojorskiej giełdzie o 15 proc. Papiery Boeinga staniały o 1,8 proc.

Kiedy Boeing pozbył się Spirita w 2005 roku, stracił pełną kontrolę nad jakością dostarczanych komponentów. A w ramach cięcia kosztów, wywierał presję, tak na Spirita, jak i na innych kooperantów, aby zrobili to samo.

Czytaj więcej

Urząd nadzoru karci Boeinga. Tylko trzy miesiące na poprawę

Na efekty takiej polityki nie trzeba było długo czekać. Cięcie kosztów doprowadziło do masowych odejść doświadczonych fachowców, których zastępowali gorzej wyszkoleni, za to tańsi pracownicy. Boeing zdecydował się także na decentralizację operacji, a ostatecznie również do przeniesienia centrali z Chicago do Waszyngtonu, by być bliżej decyzyjnych polityków, zwłaszcza, że to z Pentagonu płyną lukratywne zamówienia.

Jeden z największych klientów Boeinga — prezes Ryanaira, Michael O’Leary nadal narzeka, że w tym procesie profesjonalistów od produkcji zastąpili wybitni marketingowcy, którzy podczas wykwintnych kolacji, sprzedawali samoloty na całym świecie. — Ta kultura musi się zmienić — mówił Michael O’Leary w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Czytaj więcej

Po awariach Boeinga pasażerowie chcą wybrać samolot, którym polecą. To kosztuje

Niepokojące sygnały

I szybko doszło do pierwszych niedoróbek , chociażby w B787, gdzie doszło do samozapłonu baterii litowo-jonowych, co spowodowało uziemienie na 4 miesiące wszystkich 50. już dostarczonych maszyn i wstrzymanie dostaw kolejnych.

Niemożność eksploatacji tych maszyn zmusiła wtedy LOT do wynajęcia 3. boeingów innego typu, a Boeing (bardzo niechętnie) wypłacił polskiemu przewoźnikowi 100 mln złotych odszkodowania.

Dreamlinery potem były jeszcze uziemiane ponownie z powodu awarii silników Rolls Royce.

Ale najpoważniejszymi skutkami niedoróbek w Boeingu były dwie katastrofy B737-MAX8 — indonezyjskich LionAir i etiopskich Ethiopian Airlines, w których łącznie zginęło 346. osób. Wtedy regulatorzy uziemili od 12 marca 2019 roku wszystkie MAXy, a ich dopuszczenie do operacji zajęło 20 miesięcy. Zaufanie do amerykańskiego giganta zostało poważnie nadszarpnięte.

Chodziło wówczas nie tylko o błędy popełnione w czasie produkcji, ale i o styl, w jakim Boeing próbował się bronić. Ostatecznie prezes Boeinga, Denis Muilenburg, mimo wielkiego wsparcia ze strony ówczesnego prezydenta USA, Donalda Trumpa, zapłacił za to stanowiskiem.

Czytaj więcej

Nowy problem w Boeingu i cios w reputację. Kolejnych 50 maszyn do poprawki

Mniej samolotów i inne problemy

Teraz już wiadomo, że Boeing, zanim nie przekona regulatorów, nie otrzyma zgody na zwiększenie produkcji z obecnych 38 do 42 MAX-ów miesięcznie . To ograniczenie obowiązuje , jak na razie, do końca czerwca 2024. Koncern ze swojej strony poinformował już klientów, że produkcja nie przyspieszy tak w roku 2024, jak i 2025. I że będą opóźnienia w dostawach.

Spirit, który jest jednym z największych światowych producentów komponentów do dużych maszyn, ma potężne kłopoty tak z jakością jak i z finansami. Jest także jednym z dostawców Airbusa – produkuje skrzydła do modelu A220 , który powstaje w fabryce w Mirabel pod Montrealem w Kanadzie. Zapewne ta współpraca zostanie poddana teraz głębokim analizom. Ostatnio Spirit przymierzał się do pozbycia się centrum sprzedaży w Irlandii.

A w samym Boeingu trwają analizy która z firm: Boeing, czy Spirit jest ostatecznie odpowiedzialna za incydent z 5 stycznia. Bo to Spirit wyprodukował zaślepkę, a z kolei Boeing ją wymontował, aby dokonać naprawy i to jego pracownicy zamontowali je ponownie i nie wkręcili czterech najważniejszych śrub, jakie łączyły ją z kadłubem.

Spirit AeroSystems jest jednym z najważniejszych kooperantów Boeinga. To ta firma produkuje między innymi drzwi-zaślepki do MAX-9. Złe umocowanie tego elementu kadłuba o mało co nie spowodowało ogromnej tragedii w powietrzu. 5 stycznia 2024 różnica ciśnień spowodowała wyrwanie niechlujnie zamontowanej zaślepki i powstała tam ogromna dziura wielkości drzwi. Tylko dlatego, że nikt tam nie siedział, a samolot nie osiągnął jeszcze wysokości przelotowej, obyło się bez ofiar.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tor wodny z i do portu w Baltimore odblokowany
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd