PKP Cargo odczuwa spowolnienie gospodarcze

Grupa osiąga wysokie zyski, mimo że otoczenie rynkowe jest coraz bardziej wymagające. Również w najbliższej przyszłości będzie skupiać się na poprawie wyników finansowych.

Publikacja: 31.05.2023 13:57

PKP Cargo odczuwa spowolnienie gospodarcze

Foto: PKP Cargo

PKP Cargo zamierza w kolejnych kwartałach koncentrować się na osiąganiu jak najlepszej rentowności przewozów kolejowych oraz szukaniu balansu między ceną a wożoną masą towarów. - Nie spodziewamy się odchyleń „in plus” w zakresie masy i pracy przewozowej w perspektywie kolejnych miesięcy roku. Dostrzegamy natomiast symptomy wychładzania się gospodarki, co najprawdopodobniej powodować będzie w 2023 r. presję na wskazane wyżej parametry operacyjne - mówi Dariusz Seliga, prezes PKP Cargo.

Aby osiągać jak najlepszą rentowność, grupa rezygnuje z kontraktów, które nie zapewniają jej odpowiednich zysków oraz szuka oszczędności tam, gdzie jest to możliwe. Priorytetem jest też kontrola i optymalizacja kosztów. Niezależnie od tego w tym roku prawdopodobnie nieco zwiększy wartość inwestycji względem 2022 r., kiedy to wyniosły one 776,2 mln zł. Tak jak dotychczas największe kwoty zostaną przeznaczone na pozyskiwanie nowego taboru, zwłaszcza lokomotyw wielosystemowych, oraz na naprawy, remonty i modernizację już użytkowanego taboru.

Czytaj więcej

Rosja ma pomysł, jak obejść polski zakaz przejazdu rosyjskich ciężarówek

Pomimo spadku wolumenu przewożonych w I kwartale tego roku ładunków, grupa zanotowała w tym czasie duży wzrost wyników finansowych. Przychody zwyżkowały w ujęciu rok do roku o 34 proc. (do 1,56 mld zł). Z kolei zysk netto wyniósł 104,2 mln zł, wobec 47,6 mln zł straty netto rok wcześniej. - W I kwartale 2023 r. osiągnęliśmy korzystne parametry masy towarów i pracy przewozowej, co przełożyło się na wypracowanie bardzo dobrych wyników finansowych. Należy jednak zaznaczyć, że rezultaty widoczne w pierwszych trzech miesiącach trwającego roku, to w dużej mierze konsekwencja wysokiego zapotrzebowania na transport węgla z ubiegłego roku - zauważa Seliga.

Perspektywy na kolejne miesiące w tym kluczowym dla grupy PKP Cargo biznesie są już słabsze, co wynika z sezonowego spadku zapotrzebowania na węgiel. Mniej potrzebuje go m.in. energetyka. Co więcej, spadły ceny tego surowca i wzrosły jego zapasy, a to ogranicza zapotrzebowanie na usługi przewozowe.

Z kolei w biznesie transportu kruszyw i materiałów budowlanych grupa, działając w oparciu o stałe umowy, obserwuje stabilizację. Co gorsza, nie spodziewa się, aby ta działalność wypełniła lukę, jaka może powstać w związku ze spadkami transportu węgla. Od chwili wybuchu wojny w Ukrainie na dość niskim poziomie utrzymują się z kolei przewozy kontenerów. PKP Cargo w najbliższych kwartałach nie spodziewa się zasadniczej poprawy w tym biznesie.

Wreszcie, w zakresie przewozu płodów rolnych, zarząd spółki oczekuje co najwyżej niewielkich wzrostów. To konsekwencja wprowadzonego embarga na import zbóż oraz tego, że ukraińskie zboża są przede wszystkim transportowane do naszych portów samochodami.

PKP Cargo zamierza w kolejnych kwartałach koncentrować się na osiąganiu jak najlepszej rentowności przewozów kolejowych oraz szukaniu balansu między ceną a wożoną masą towarów. - Nie spodziewamy się odchyleń „in plus” w zakresie masy i pracy przewozowej w perspektywie kolejnych miesięcy roku. Dostrzegamy natomiast symptomy wychładzania się gospodarki, co najprawdopodobniej powodować będzie w 2023 r. presję na wskazane wyżej parametry operacyjne - mówi Dariusz Seliga, prezes PKP Cargo.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Ruszają inwestycje na lotnisku w Modlinie. "Bez gigantomanii i wstawania z kolan"
Transport
Ryzykowne auta zalewają rynek
Transport
Naukowcy apelują: CPK nie w pośpiechu. Potrzebne są warianty dla lotniska w polu
Transport
Duża awaria na kolei. Pociągi nie docierały do Warszawy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Transport
O'Leary: Latem bilety lotnicze zdrożeją, ale tylko trochę