USA: przeciwnicy umów lotniczych z Iranem

Resort finansów USA zastanawia się nad daniem Airbusowi i Boeingowi licencji na sprzedaż samolotów Iranowi, ale przeciwnicy umowy jądrowej z tym krajem ruszyli do kontrataku

Aktualizacja: 07.08.2016 14:33 Publikacja: 07.08.2016 13:12

USA: przeciwnicy umów lotniczych z Iranem

Foto: Bloomberg

Międzynarodowe porozumienie o ograniczeniu przez Iran programu jądrowego doprowadziło do złagodzenia sankcji umożliwiając sprzedaż samolotów cywilnych, ale niektórzy członkowie Kongresu USA przeciwni tamtemu porozumieniu chcą zablokować sprzedaż ok. 200 samolotów o wartości 50 mld dolarów. Obaj producenci zawarli wstępne kontrakty, wymagające zgody Waszyngtonu.

Przeciwnicy twierdzą, że kontrakty wzmocnią rząd w Teheranie, a Iran mógłby używać tych samolotów do celów wojskowych, np. do transportu wojska do walki z siłami USA i sojuszników w Syrii i gdzie indziej. Kongres kontrolowany przez republikanów może zablokować sprzedaż nawet po jej zatwierdzeniu przez resort finansów. Izba Reprezentantów przyjęła już w lipcu 2 poprawki blokujące kontrakty, ale jej projekt ustawy musi być przyjęty przez Senat i podpisany przez prezydenta.

Teraz Fundacja na rzecz Obrony Demokracji z Waszyngtonu zorganizowała kampanię wysyłania listów podpisanych przez specjalistów od bezpieczeństwa narodowego z wyrazami zaniepokojenia z powodu sprzedały samolotów i obiecała wywierać presję na Kongres; wcześniej była przeciwna porozumieniu jądrowemu i opowiadała się za surowszymi sankcjami wobec Iranu. Wśród 42 sygnatariuszy listów skitowanych do prezesa Boeinga Dennisa Muileburga i prezesa Airbusa, Fabrice Brégiera są m.in. b. sekretarz stanu George Shultz, b. dyrektor CIA, Michael Hayden i b. senator Joseph Liebermann.

„Ta umowa stanowi legitymizację państwa sponsorującego terror i jest bezpośrednią korzyściom dla reżimu odpowiedzialnego za poważne naruszanie praw człowieka, wspieranie terroryzmu, włącznie z pogróżkami wobec USA i ich sojuszników" — stwierdzają listy.

Zdecyduje polityka

Eksperci od lotnictwa uważają, że resort finansów nie zatwierdzi tych sprzedaży przed Sybirami prezydenckimi 8 listopada, choć obie firmy chciałyby działać szybciej. — Pora kampanii przedwyborczej nie jest odpowiednim czasem na załatwienie tego — stwierdził wiceprezes firmy doradczej Avitas z Wirginii, Adam Pilarski. — Gdy będzie wiadomo, kto jest następnym prezydentem, przeważy spokojniejsze podejście. To jest dobry biznes dla Stanów — dodał.

Hillary Clinton popiera umowę jądrową z Iranem, Donald Trump jest jej przeciwnikiem.

Rzecznik Airbus, Stefan Schaffrath nie chciał komentować kampanii lobbowania przeciwko kontaktom, powiedział tylko, że jego firma współpracuje z władzami USA dla zapewnienia, aby wszelkie działania były zgodne ze stosowanymi ustawami i przepisami. John Dern z Boeinga powiedział, że koncern w dalszym ciągu rozmawia z zaakceptowanymi irańskimi liniami lotniczymi, a na wszystkie dotąd działania otrzymał zgodę rządu USA, wszelkie końcowe porozumienia będą też potrzebować legi aprobaty.

Boeing musi otrzymać zezwolenie resortu finansów na realizację sprzedaży, podobnie Airbus, jak każdy inny producent samolotów, bo ich samoloty zawierają ponad 10 proc. podzespołów amerykańskich.

Zwolennicy kontraktów twierdzą, że amerykańskie firmy stracą na rzecz zagranicznych konkurentów, jeśli rząd USA zakaże sprzedaży samolotów Iranowi.

Transport
Kiedy pierwszy samolot wyląduje na CPK? Wiceminister Maciej Lasek zdradza datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Transport
Europa łaskawsza dla spalinowców
Transport
Rosja zbudowała 15 razy mniej samolotów pasażerskich niż chciał Putin
Transport
Strajk na budowie nadzorowanej przez Putina. Nie ma pieniędzy na wypłaty
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Transport
Od najbliższej soboty pociągi pojadą szybciej na głównych trasach