- Nie możemy pracować tylko z ludźmi zatrudnionymi na całe życie — powiedział prezes Tom Enders dziennikowi „Münchner Merkur" i dodał, że zostanie położony akcent na bardziej ograniczone umowy o pracę, dotyczące danego projektu.
W końcu listopada Airbus ogłosił o zmniejszeniu zatrudnienia o 934 etaty w ramach reorganizacji przewidującej fuzję firmy matki z działem samolotów cywilnych. Zmiana ma pozwolić Airbusowi odejść od bardzo skomplikowanej struktury i przyspieszyć proces podejmowania decyzji, bo przygotowuje się do większej konkurencji. Plan zakłada też przeniesienie centrali z Paryża i Monachium do Tuluzy.
Enders kierujący Grupą Airbusa od 2012 r. wyjaśnił dziennikowi, że ośrodek firmy w Ottobrunn pod Monachium będzie jedynym centrum badawczym w Niemczech, gdzie obecnie funkcjonuje 29 zakładów i pracuje ok. 48 500 ludzi. Prezes powiedział, że nawet niektóre stanowiska badawcze we Francji zostaną przeniesione do Ottobrunn, gdzie obecnie mieści się centrala działu wojskowego i kosmicznego. Drugi ośrodek badawczy będzie w Tuluzie. Enders nie wykluczył dalszych zwolnień w ramach zmian w Ottobrunn, ale nie potrafił podać żadnych szczegółów
Samoloty poszukiwawczo-ratownicze dla Kanady
Rząd Kanady postanowił upoić dla lotnictwa wojskowego 16 samolotów C295W Airbusa dostosowanych do potrzeb programu działań poszukiwawczo-ratowniczych prowadzonych przez samoloty CC-115 Buffalo i 13 CC-130H Hercules (FWSAR). Kontrakt obejmuje także serwisowanie ich przez spółkę j. v. działu wojskowo-kosmicznego Airbusa i PAL Aerospace. Kanadyjska prasa szacuje cały kontrakt na 3 mld dolarów kanad. (2,1 mld euro). Kupno samolotów Airbusa pozwoli z eksploatacji 19 maszyn CC.
Decyzja Ottawy oznacza wygraną Airbusa w przetargu z włoskim konkurentem Leonardo, który oferował swój samolot C-27J Spartan. Do przetargu stanął też brazylijski Embraer z samolotem KC-390, ale miał małe szanse powodzenia, bo jego program jest nadal w realizacji, a Kanadyjczycy chcieli kupić samolot, który ma już certyfikat żeglowności.