Kontrakt o wartości 540 mln euro w cenach katalogowych z opcją na 20 dalszych samolotów ogłoszono w połowie lutego, ale negocjacje przeciągnęły się z powodu konieczności ustalenia, kto będzie je serwisować i kto dostarczy części zamienne do silników produkowanych przez Pratta&Whitneya.
- Kontrakt między IranAir i ATR kupna 20 ATR 72-600 został podpisany przez przedstawicieli obu krajów - ogłosił wiceminister. Nie było tylko jasne, czy mówił o kontrakcie sprzed 2 miesięcy czy o końcowym tekście obejmującym też porozumienie o silnikach.
Rzecznik ATR podał dzień wcześniej, że pracujemy nadal nad sfinalizowaniem tej transakcji.
IranAir odebrał już 3 samoloty Airbusa (A321, dwa A330), teraz okazuje się, że może odebrać rok wcześniej pierwsza maszynę Boeinga, bo Turkish Airlines, który go kupił, odracza termin odbioru.
Iran miał otrzymać pierwszy z 80 samolotów Boeinga w kwietniu 2018, ale co najmniej jedna nowa maszyna stoi, bo turecki przewoźnik nie potrzebuje jej. Boeing prowadzi negocjacje, by wydać przynajmniej jednego B777-300ER kupionego przez Turków, którzy odroczyli odbiór, bo zmalał im ruch podróżnych po próbie zamachu stanu w 2016 r.