Wprowadzenie takich systemów w samolotach cywilnych będzie mieć skutki finansowe, ale systemy te są zbyt ważne, aby można było je pomijać — stwierdza dokument przedłożony przez ten kraj konferencji ICAO o bezpieczeństwie, która zaczęła się w Montrealu (2-5 lutego).

„Uważamy na podstawie naszego przykrego doświadczenia, że systemy te zrównoważą korzyściami wynikającymi z podwyższonej skuteczności powiadamiania, akcji poszukiwawczych i ratowniczych. Zniknięcie samolotu lot MH370 potwierdza istotną konieczność ulepszenia systemu śledzenia samolotów w imię bezpieczeństwa" — stwierdza dokument.

„Jest nie do zaakceptowania, by dziś w obecnych czasach samolot mógł zniknąć, a jego rejestratorów lotu nie można było odzyskać" — podkreślono.

Sektor lotniczy jest podzielony w opinii na temat kosztów instalowania w samolotach nowych systemów śledzenia. Przeciwnikiem jest np. Boeing, który twierdzi, że po niemal wszystkich katastrofach jego samolotów udawało się lokalizować miejsca wypadków i odzyskiwać tzw. czarne skrzynki.