Producent sprzętu do nawigacji i map przedstawił najnowszy raport „Traffic Index 2014" zawierający analizę danych o natężeniu ruchu drogowego w 218 miastach w 36 krajach. Po raz pierwszy uwzględniono aglomeracje w Arabii Saudyjskiej, Chinach, Rumunii, Słowacji, Singapurze, na Tajwanie i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z zestawienia wynika, że czas podróży może niemal dwukrotnie wydłużyć się na skutek korków w godzinach szczytu. W 2014 r. każdy kierowca spędził średnio dodatkowe 100 godzin w podróży podczas wieczornych godzin największego natężenia ruchu.
Właśnie o tej porze dnia w niemal wszystkich mocno zatłoczonych miastach można oczekiwać dwukrotnego wydłużenia czas podróży. Najbardziej zatłoczoną aglomeracją na świecie jest turecki Stambuł, gdzie średni poziom zatłoczenia wynosi 58 proc. O tyle dłużej trwa podróż w porównaniu z jazdą w warunkach swobodnego przepływu ruchu drogowego. Kierowcy w Stambule muszą zmagać się z największymi korkami wieczorem. Zamiast 30-minutowej jazdy czeka ich ponad godzinna podróż w godzinach szczytu, co oznacza, że rocznie tracą aż 110 godzin na stanie w korkach.
Łódź uplasowała się na drugim miejscu w rankingu, średni poziom zatłoczenia wynosi tam aż 56 proc, a czas podróży jest porównywalny ze Stambułem, co daje dodatkowe 109 godzin rocznie. W popołudniowym i wieczornym szczycie podróż przez Łódź potrwa ponad dwa razy dłużej w porównaniu z okresem, gdy występuje swobodny przepływ ruchu drogowego.
Dla porównania, w Warszawie i Krakowie, które także znalazły się w zestawieniu, ogólne średnie zatłoczenie wynosi odpowiednio 40 proc. i 34 proc., ale w szczytach po południu i wieczorem kierowcy pojadą tam szybciej. Poziom opóźnienia dla obu miast wynosi odpowiednio 75 proc i 69 proc. W globalnym rankingu stolica Polski zajmuje 11. miejsce, a Kraków 34.
- Misją TomTom jest zmniejszenie korków dla wszystkich - mówi Ralf-Peter Schaefer, wiceprezes TomTom Traffic.