Kuk dodał, że spółka otrzymała pismo od Krajowego Komitetu Protestacyjno Strajkowego(KKPS) działającego w PKP Cargo o zawieszeniu akcji protestacyjnej.
W piśmie zaznaczono, że KKPS zastrzega sobie prawo do przeprowadzenia natychmiastowej akcji strajkowej w poszczególnych zakładach spółki przed 9 grudnia 2015 r. w przypadku podjęcia przez pracodawcę działań o charakterze restrukturyzacyjnym bądź decyzji o alokacji pracowników.
Zapowiedziany przez związkowców strajk miał mieć charakter kroczący i mieli go rozpocząć pracownicy Śląskiego Zakładu PKP Cargo w Tarnowskich Górach. W kolejnych dniach do protestu miały się przyłączać pozostałe zakłady spółki w całym kraju. Związkowcy domagają się podwyżek dla pracowników w wys. 250 zł netto. Byli także przeciwni decyzji o przeniesieniu pracowników z Tarnowskich Gór do centrali w Katowicach.
Kilka dni temu PKP Cargo zwróciła się do sądu o sprawdzenie legalności zapowiadanego strajku. Władze spółki podważają przede wszystkim legalność referendum strajkowego, przeprowadzonego przez związkowców w sierpniu. Zostało ono zorganizowane po fiasku mediacji z pracodawcą, we wszystkich zakładach PKP Cargo. 96 proc. głosujących opowiedziało się wówczas za rozpoczęciem strajku.
Spółka, wraz z wnioskami o rozpatrzenie legalności strajku, wniosła też do sądu o zakazanie akcji strajkowej w spółce, do czasu rozstrzygnięcia przedstawionych wątpliwości.