Aktualizacja: 20.01.2017 07:21 Publikacja: 20.01.2017 07:18
Foto: 123rf.com
Leo Express już w 2013 r. chciał wjechać na polskie tory. Planował uruchomienie kursów na trasach Warszawa - Poznań - Szczecin, Warszawa - Kraków i Warszawa - Katowice - Gliwice. Liczył, że zdobędzie polskich podróżnych wysoką jakością usługi za przystępną cenę. Jak zauważa "GW", nie był jednak w stanie spełnić warunków wymaganych do otrzymania zgody na działalność w Polsce.
Teraz podejmuje drugą próbę wejścia na nasz rynek. Tym razem chce zacząć od połączeń międzynarodowych, wykorzystując nowe unijne regulacje. Chodzi najprawdopodobniej o połączenia z Krakowa i Warszawy do Pragi.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas