Klątwa pana Jowialskiego

Najciekawszym programem rozrywkowym mijającego roku był „Mam talent” w TVN. Telewizja publiczna wystartowała do wyścigu o masową widownię z opłakanym skutkiem. Gdyby nie udana reanimacja Teatru Telewizji i niezłe nowe seriale, należałoby mówić o jej upadku

Publikacja: 26.12.2008 13:05

Zwycięzcy programu „Mam talent” – akrobatyczny duet Mellkart Ball

Zwycięzcy programu „Mam talent” – akrobatyczny duet Mellkart Ball

Foto: PAT

Ranking gwiazd”, „Fabryka gwiazd”, „Taniec z gwiazdami”, „Gwiazdy tańczą na lodzie”, „Jak oni śpiewają”, „Kuba Wojewódzki”, „Szymon Majewski Show”, „M jak miłość”, „Tylko miłość”, „Pierwsza miłość”, „Na dobre i na złe”, „Samo życie”, „Niania”, „Teraz albo nigdy” – to tylko część programów i seriali, które żywią się gwiazdami. Niektóre z nich wyhodowały sobie gwiazdy, inne podbierają konkurencji, a są i takie, które wobec wzmożonego popytu próbują w błyskawicznym tempie wylansować nowe. A popyt stale rośnie.

[srodtytul]Akrobaci lepsi od jurorów[/srodtytul]

Nieprzypadkowo tak wielkim powodzeniem cieszył się program „Mam talent”, w którym Agnieszka Chylińska, Małgorzata Foremniak i Kuba Wojewódzki oceniali – wespół z widzami TVN – zadatki na gwiazdy nieznanych wcześniej osób. Przez scenę w kilku dużych miastach przewinęły się dzieci i starcy, artyści ludowi i wielkomiejscy. Było wszystko – od obertasa przez hip-hop do żonglerki pochodniami, od niewidomej śpiewaczki operowej do psa skaczącego przez kółko. Całość polano sosem wielkich emocji, bo przecież „ktoś” po finale wyjdzie ze 100 tysiącami euro. Zwyciężył duet akrobatów Mellkart Ball, byli naprawdę świetni i rzeczywiście najlepsi. Cóż z tego, skoro panowie i tak nie zostaną gwiazdami formatu Wojewódzkiego. I nieważne, że to jego właśnie komentarze stanowiły najsłabszy punkt nowego programu TVN. Dopóki show leciał z taśmy, oceny jurorów były błyskotliwe i zabawne. Kiedy tylko zaczęły się półfinały na żywo, na ekran wróciły fekalne metafory „made in Kuba” i zachwyt Chylińskiej wyrażany słowem „zaje...isty”. A jednak, mimo wszystko, ze wszystkich „gwiezdnych” programów to właśnie „Mam talent” był w mijającym roku propozycją najciekawszą.

[srodtytul]Udawanie głupka[/srodtytul]

Można by pomyśleć, że program o takim profilu już dawno powinna realizować telewizja publiczna. Tyle że gdy ta weźmie się za gwiazdy – lepiej od razu zmienić kanał. W Polsacie jurorką programu o śpiewaniu jest Edyta Górniak, w Dwójce jazdę na łyżwach oceniała Doda. Było jasne, że wpuszczenie do TVP sexbombki z opóźnionym zapłonem zakończy się eksplozją chamstwa. Interweniowała Rada Etyki Mediów, interweniował rzecznik praw obywatelskich, ale TVP ciągle udawała, że chodzi o misję. Bo przecież sport, bo nowe lodowiska... Kompromitacja roku. Ex aequo z programem Polsatu „Misiek Koterski Show”. Jak w potłuczonym zwierciadle odbiły się w nim marzenia Niny Terentiew o wypełnieniu pustki po Wojewódzkim. Skoro tamten mógł zrobić karierę, „udając głupka”, trzeba było znaleźć godnego następcę. Misiek terminował wcześniej u Kuby, ale wzorem Frankensteina wybił się na niezależność i zaczął działać na własny rachunek. Facet, który w programie „Mam talent” nie przebrnąłby nawet eliminacji powiatowych, dostał do prowadzenia autorski talk show. Nie było ani „talk”, ani „show”, tylko zażenowanie oglądających. Miśka trzeba było zdjąć, ale nie oszukujmy się – wróci. W końcu jest już telewizyjną gwiazdą, a te nie gasną tak szybko.

[srodtytul]Znacie? To oglądajcie[/srodtytul]

Polsat chciał wypromować Miśka, a oczkiem w głowie TVP była Natasza Urbańska. Nadawała się, bo śpiewa i tańczy. „Przebojowa noc” z jej udziałem, reżyserowana przez partnera piosenkarki Janusza Józefowicza, miała być hitem. Ale ktoś zbyt docisnął pedał gazu i Urbańska prawie nie schodziła ze sceny. Zrobiono z niej gwiazdę w ekspresowym tempie – mimo że wcześniej nie dała rady wygrać polsatowskiego „Jak oni śpiewają”. To kolejny chybiony pomysł telewizji publicznej. Podobnie jak wyrzucenie z ramówki talk show „Europa da się lubić” Moniki Richardson. Tym, którzy pozostają zniesmaczeni mizernym wypełnianiem przez TVP misji zapisanej w ustawie, pozostaje od lat Teatr Telewizji. I chociaż najchętniej oglądanym spektaklem 2008 roku okazał się stricte komediowy „Brat Elvis” (z 2002 roku) w reż. Łukasza Wylężałka, to tuż za nim uplasowały się premiery Sceny Faktu – „Złodziej w sutannie” i „Kryptonim Gracz”. Telewizyjny teatr mimo burzy wokół abonamentu idzie w dobrym kierunku. Ożywienie, jakie wniosła Scena Faktu może zdecydować o jego przyszłości. Oczywiście, ubolewam, że za mało jest nowych interpretacji klasyki, chociaż doceniam, że TVP nareszcie zaczęła własny teatr promować. Skutki widać – nareszcie wiemy, co będzie grane w poniedziałkowy wieczór.

Nie miejmy jednak złudzeń – swoją pozycję na rynku telewizja publiczna buduje przede wszystkim dzięki serialom. „M jak miłość” już dawno stało się socjologicznym fenomenem, ale wielki sukces odniosły w tym roku także „Ranczo” i „Ojciec Mateusz”. Ciepłe, zgrabnie nakręcone i odprężające historie. Wśród zagranicznych seriali prym wiedzie nieśmiertelna „Moda na sukces”. I nic w tym dziwnego. Telewidz najbardziej kocha to, co zna. Najpopularniejszy film polski? „Sami swoi”. Zagraniczny? „Kevin sam w domu”. Znacie? To oglądajcie! Znacie? To posłuchajcie! Klątwa pana Jowialskiego. Fredro wiecznie żywy.

[ramka][b]Najchętniej oglądane w 2008 roku[/b]

Dane: TNS OBOP. Badanie najwyższej oglądalności TVP1, TVP 2, Polsatu i TV w okresie 1 stycznia – 14 grudnia 2008

Serial polski

1. „M jak miłość”,

TVP 2 >9,5 mln widzów

2. „Ranczo”,

TVP 1 >8,2 mln widzów

3. „Na dobre i na złe”,

TVP 2 >6,4 mln widzów

Serial zagraniczny

1. „Moda na sukces”,

TVP 1 >3,5 mln widzów

2. „Seks, kasa i kłopoty”,

TVP 1 >3,4 mln widzów

3. „Pompeje – w cieniu wulkanu”,

TVP 1 >3,2 mln widzów

Film polski

1. „Sami swoi”,

TVP 1 >5,4 mln widzów

2. „Nie ma mocnych”,

TVP 1 >5 mln widzów

3. „Galimatias, czyli Kogel-mogel 2”,

TVP 1 >4,5 mln widzów

Film zagraniczny

1. „Kevin sam w domu”,

Polsat >5,1 mln widzów

2. „Powiedz tak”,

TVP 1 >5 mln widzów

3. „Kevin sam w Nowym Jorku”,

Polsat >5 mln widzów

Program rozrywkowy

1. „Telekamery 2008”,

TVP 2 >7 mln widzów

2. „Viva Najpiękniejsi 2007”,

TVP 2 >5,8 widzów

3. „Jaka to melodia – wyd. specjalne”,

TVP 1 >5,3 mln widzów

Talk-show

1. „Europa da się lubić”,

TVP 2 >3 mln widzów

2. „Szymon Majewski Show”,

TVN >2,8 mln widzów

3. „Clever! Widzisz i wiesz”,

TVN >2,5 mln widzów

Teatr Telewizji

1. „Brat Elvis”,

TVP 1 >2,2 mln widzów

2. „Złodziej w sutannie”,

TVP 1 >2,2 mln widzów

3. „Kryptonim Gracz”,

TVP 1 >1,8 mln widzów

[/ramka]

Ranking gwiazd”, „Fabryka gwiazd”, „Taniec z gwiazdami”, „Gwiazdy tańczą na lodzie”, „Jak oni śpiewają”, „Kuba Wojewódzki”, „Szymon Majewski Show”, „M jak miłość”, „Tylko miłość”, „Pierwsza miłość”, „Na dobre i na złe”, „Samo życie”, „Niania”, „Teraz albo nigdy” – to tylko część programów i seriali, które żywią się gwiazdami. Niektóre z nich wyhodowały sobie gwiazdy, inne podbierają konkurencji, a są i takie, które wobec wzmożonego popytu próbują w błyskawicznym tempie wylansować nowe. A popyt stale rośnie.

Pozostało 92% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu