Miał dwóch synów i córkę Swietłanę i ta ostatnia była zdecydowaniew dzieciństwie uprzywilejowana. Ojciec mówił do niej „wróbeleczku", podczas gdy jej o pięć lat starszy brat Wasyl drżał ze strachu przed ojcem, który specjalnie się nim nie interesował. Oboje byli dziećmi jednej matki i zarazem drugiej żony Stalina – Nadieżdy. Najstarszy syn Stalina był owocem jego pierwszego małżeństwa.
Zrealizowany przez niemiecką ekipę dokument jest bardzo interesującym portretem rodziny pozostającej w cieniu tyrana, na którym skupiona była uwaga nie tylko jego rodaków, ale i świata. Bliskimi nadmiernie się nie interesował – ani dziećmi, ani – wnukami. Wyjątek stanowiła córka Swietłana. I pomyśleć, że Stalin nazywany był „ojczulkiem narodu"...