Reklama

Dokument „Sidney Lumet - ostatni wywiad”

Gigant amerykańskiego i światowego kina. Uważał, że esencją jego filmów jest pytanie o sprawiedliwość.

Aktualizacja: 30.10.2016 06:01 Publikacja: 30.10.2016 06:00

– Przeżyłem życie na wahadle ponieważ natura jest litościwa. Bolesne chwile nie były aż tak bolesne, a radosne – aż tak radosne – sumował 83-letni Sidney Lumet. – Wszystko się trochę spłaszczyło – i to dobrze. Miałem wzloty i upadki – do tego też można się przyzwyczaić. Nie jestem wyjątkowy. Miałem szczęście. Było mi dane robić coś, na czym mi zależało.

Jeden z najsłynniejszych i najwybitniejszych amerykańskich reżyserów nie przypuszczał, że będzie kręcił filmy.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Reklama
Reklama