Włosi mówią o nim Il Gatto con gli Stivali, Francuzi: Le Chat botté, Hiszpanie: El Gato con Botas, Rosjanie: Kot w sapogach, Finowie: Saapasjalkakissa, Słowacy: Obuti maček, a Polacy, po prostu Kot w butach.
Najsłynniejszy baśniowy mruczek doczekał się wielu wizerunków – stworzonych za pomocą słów (jeden z najbardziej znanych sporządził Charles Perrault w roku 1697), rysunków i filmów. W każdej z różnorodnych wersji pewne elementy pozostawały jednak niezmienne. Bohater zawsze prezentował się jako elegant – obuty i zaopatrzony w zdobny kapelusz. Na dodatek obdarzony sprytem i determinacją w dążeniu do celu.
Nie inaczej chce go przedstawić Teatr Syrena. Z tym że scena proponuje współczesną wersję opowieści o bystrym kocie. Wykorzystującą klasyczny motyw, ale koncentrującą się na wątku przyjaźni i pielęgnowania marzeń.
– Trzej bracia dzielą majątek po śmierci ojca młynarza. Najstarszy dostaje młyn, średni – osła, a najmłodszy… kota. Ostatni z braci niezrażony niesprawiedliwym podziałem wyrusza w świat. Ale jak to w bajkach bywa, kot nie jest zwykłym kotem, a po otrzymaniu butów od nowego pana postanawia odmienić jego los i pomóc w spełnieniu marzeń – przypominają zarys znanej historii twórcy przedstawienia.
Autorem libretta i reżyserem jest Jacek Bończyk. Muzykę skomponował Zbigniew Krzywański. Za choreografię odpowiada Inga Pilchowska, scenografię przygotował Grzegorz Policiński, a kostiumy Anna Sekuła.