„Życie pani Pomsel” w Teatrze Polonia. Kobieta niemiecka

„Życie pani Pomsel” to spowiedź stenotypistki Goebbelsa, która jednak mówi też gorzkie prawdy o nas i o naszej rzeczywistości.

Publikacja: 26.09.2022 03:00

Anna Seniuk (na zdjęciu) po raz pierwszy występuje w monodramie

Anna Seniuk (na zdjęciu) po raz pierwszy występuje w monodramie

Foto: FOTON/PAP

W Teatrze Polonia Anna Seniuk przez niemal dwie godziny siedzi w fotelu i opowiada bez wielkich emocji o życiu pewnej Niemki. Trzeba aktorki takiej jak ona – potrafiącej nadać rangę każdemu zwykłemu słowu, by w opowieści kobiety, która sądzi, że w jej życiu nie wydarzyło się nic szczególnego, widz dojrzał siebie. I z gorzką refleksją pomyślał, że jak pani Pomsel żyje w swoim prywatnym świecie, starając się nie dostrzegać zła wokół.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Teatr
Rekord Teatru TV, gra Krzysztofik, Grabowski. Powrót Cezarego Pazury
Teatr
„Tkocze” Kleczewskiej: ludzie pracy chcą rozwalić świat oligarchów
Teatr
„Ulisses" Borczucha: mężczyzna może być wrażliwy, kobieta nie musi być ofiarą
Teatr
Kobiety między Herodem, Hitlerem i AfD. Czym polski spektakl zaskoczył niemiecką publiczność?
Teatr
Przebłyski wspomnień, czyli mistrzowski duet Jankowskiej-Cieślak i Olbrychskiego