Reklama
Rozwiń

Ratusz uderza w zasłużony teatr w Legnicy

Władze Legnicy zerwały umowę o współprowadzenie Teatru im. Modrzejewskiej, jednego z najlepszych w kraju. W tle jest konflikt personalny.

Publikacja: 04.07.2022 19:57

Prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski

Prezydent Legnicy, Tadeusz Krzakowski

Foto: PAP/Tomasz Gzell

„Dziś złożyłem w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego korespondencję dotyczącą Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy (…). Ostatnie lata, okres pandemii, były czasem bardzo trudnych decyzji w wielu obszarach życia miasta. Instytucje kultury zaciskały pasa, aby przetrwać ten trudny czas. W tym okresie miasto ani o złotówkę nie zmniejszyło dotacji dla legnickiego teatru” – oświadczył Krzysztof Duszkiewicz, wiceprezydent Legnicy na FB.

– Decyzja prezydenta Legnicy, pana Tadeusza Krzakowskiego, o zerwaniu umowy o współprowadzenie Teatru im. Modrzejewskiej w Legnicy jest wysoce skandaliczna i nieodpowiedzialna – powiedział nam Bohdan Stawiski, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. – Nie była ona w żaden sposób wcześniej omawiana. Prezydent Krzakowski nie podał również jakiegokolwiek merytorycznego uzasadnienia swojej decyzji. Sądząc po sposobie prowadzenia korespondencji, braku dialogu i transparentności, prezydent Legnicy najwyraźniej chce doprowadzić do destabilizacji jednej z najciekawszych i najbardziej zasłużonych polskich scen teatralnych.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Teatr
„Ziemia obiecana": co powiedzą Kleczewska, Głuchowski i Klata o dzisiejszej sytuacji?
Teatr
Czy Urząd Świętokrzyskiego planuje przetarg na teatr w Kielcach?
Teatr
Co będzie, gdy wejdą Ruscy i zaczną się rozbiory? Nowa sztuka Szczepana Twardocha