Jak mówi dyrektor artystyczny Adam Sajnuk, od lat podczas tej imprezy w szranki stają teatry zawodowe, instytucje kultury, organizacje pozarządowe i nieformalne grupy artystyczne.
– Jedynym kryterium kwalifikacji do konkursu jest odpowiedni poziom artystyczny monodramów – tłumaczy.
W tym roku finalistów wyłoniono spośród 35 chętnych. Do Warszawy przyjedzie m.in. przedstawienie „K (!)“ w wykonaniu Jacka Bały nagrodzone na ubiegłorocznych Wrocławskich Spotkaniach Teatralnych Jednego Aktora. Wykonawca i zarazem autor scenariusza z humorem i pasją rozprawia się z naszymi narodowymi fobiami.
Marek Cichucki z Łodzi pokaże „Belfra“ Jeana-Pierre’a Dopagne. Adama Majewskiego z Białegostoku zobaczymy w monodramie „Powrót głodomora“ na motywach tekstów Tadeusza Różewicza i Franza Kafki. Interesująco zapowiada się autorskie przedstawienie Klaudii Lewandowskiej z Wrocławia „(M) ono“, która o przemocy w rodzinie opowie, trzymając sfatygowaną przytulankę.
Warszawę będzie reprezentować Jacek Kawalec z monodramem „Ta cisza to ja“ na podstawie tekstu Jana Jakuba Należytego. To bolesna i przejmująca, ale chwilami także zabawna i autoironiczna spowiedź przegranego aktora. Mężczyzna sukcesy sceniczne dawno ma za sobą, a teraz największym wyzwaniem jest dla niego zdobycie pieniędzy na kolejną butelkę.