Gdy nad Tamizą zaszło słońce, dziedziniec przed National Theatre stał się areną walki. Samotny astronauta desperacko bronił się przed atakiem patyczakowatych robotów będących skrzyżowaniem Obcego z filmu Ridleya Scotta ze szturmowcami z „Gwiezdnych wojen".
W ten efektowny sposób zaczyna się plenerowe przedstawienie w reżyserii Pawła Szkotaka. Przygotowały je Teatr Biuro Podróży i Instytut Adama Mickiewicza z okazji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Spektakl powstał na kanwie prozy Stanisława Lema. – On przewidział w swoich powieściach rozwój współczesnej cywilizacji – podkreśla Paweł Szkotak.
Kosmonauta Ijon Tichy po zwycięskim starciu z maszynami rusza w podróż na tytułową planetę. Tam czeka go spotkanie z Lepniakami, zdeformowanymi istotami, które kiedyś były ludźmi, a teraz przypominają larwy karmione i niańczone przez roboty.
– Technologia coraz mocniej ingeruje w nasze życie – mówi Szkotak. – Już nie wyobrażamy sobie istnienia bez telefonów komórkowych. Co będzie dalej? Myślę, że gwałtowny postęp może się okazać pułapką. Niewykluczone, że zamieni nas w takie Lepniaki – skrajnie biernych konsumentów.
Tichy niczym Neo z „Matriksa" próbuje wyrwać Lepniaki z letargu. Odcina im dostęp do halucynogenów, którymi karmią je maszyny. Przynosi wolność, ale zostaje odrzucony. Lepniaki nie chcą zmian.