Obecna nazywa się „Don Kichot, czyli fantazje szaleńca”.
Starzy fani sanktpetersburskiego Teatru Baletu zapewne pamiętają ten spektakl zaprezentowany w Polsce 16 lat temu. Teraz Boris Ejfman zapowiada jego nową wersję, którą przygotował z okazji setnej rocznicy śmierci wielkiego twórcy baletu klasycznego Mariusa Petiipy.
„Don Kichot” z muzyką Ludwiga A. Minkusa to przecież jeden z najsłynniejszych baletów klasycznych. Dla choreografa Mariusa Petipy powieść Cervantesa, teoretycznie będąca kanwą libretta, stanowiła jedynie pretekst do zestawu efektownych popisów dla tancerzy. Tworząc swój balet, Boris Ejfman korzystał z tej samej muzyki i równie swobodnie potraktował literacki pierwowzór, ale stworzył bardzo współczesne widowisko.
Don Kichot w ujęciu Ejfmana jest pacjentem zakładu dla obłąkanych, przemierza Hiszpanię jedynie w swojej wyobraźni. Ale też tylko tam jest miejsce na szlachetność, dobroć, rycerskość. Te cechy nie przystają bowiem do współczesnego świata.
Taki był spektakl rosyjskiego choreografa 16 lat temu. Zobaczymy, jakich Boris Ejfman dokonał w nim zmian. W przedstawieniu wystąpią oczywiście wszyscy najlepsi tancerze petersburskiego zespołu.