Zumba jak narkotyk

Na świecie tańczy ją 12 mln ludzi. W Polsce furorę robi od niedawna. Zumba to połączenie aerobiku z latynoskimi rytmami. Rzeźbi i wysmukla sylwetkę, pomaga spalać kalorie. I to nieprawda, że zarezerwowana jest tylko dla kobiet.

Publikacja: 06.10.2012 01:01

Zumba jak narkotyk

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Tekst z magazynu "Sukces"

Zajęcia z zumby oparte są na połączeniu treningu kardio, stretchingu, ćwiczeń holistycznych oraz technik tańca salsy, flamenco, cha-cha, samby, tańca brzucha, hip-hopu, a nawet tanga. Dziesiątki tysięcy licencjonowanych instruktorów uczy zumby w ponad 110 tys. miejsc na całym świecie. W Polsce nie wszędzie jeszcze dotarła. Mimo to coraz więcej osób odkrywa jej fenomen.

Taneczne równouprawnienie

Zumba rzeźbi i wysmukla sylwetkę oraz sprzyja pozbywaniu się tkanki tłuszczowej. W ciągu jednej godziny można spalić niemal 600 kcal (prawie tyle, ile w trakcie godzinnej gry w piłkę nożną). Wbrew pozorom to taniec nie tylko dla kobiet. – Gdy patrzy się na uczestników zajęć, można odnieść wrażenie, że zumba jest sfeminizowana. Mężczyźni niesłusznie omijają zajęcia takie jak aerobik, callanetics czy zumba. Utarło się stwierdzenie, że nie są one męskie. Siłownia, piłka nożna, tenis, siatkówka, rower, nawet rolki – tak, ale taniec? Wynika to pewnie z męskich kompleksów, jednak warto się przełamać – mówi Grzegorz Kusio, który tańczy zumbę od roku. – Wielokrotnie na zajęciach jestem jedynym mężczyzną. W ogóle mi to nie przeszkadza. Wszyscy bawią się świetnie i nie jest to zależne od płci, tylko instruktora i uczestników.

Zumba zyskała uznanie wśród wielu celebrytów. Tańczą ją Victoria Beckham i Wyclef Jean. Jej wielkimi fanami są Madonna, Shakira, Natalie Portman, a nawet Michelle Obama. Jennifer Lopez poleca zajęcia zumby jako sposób na świetne samopoczucie i uwolnienie od stresu.

Amerykańska aktorka Vivica A. Fox tańczyła zumbę na długo przed tym, zanim zagościła w klubach fitness. – Zumba idealnie do mnie pasuje. Ćwiczysz, ale niemal tego nie odczuwasz – mówi.

– To styl życia – dodaje Kolumbijczyk Alberto „Beto" Perez, tancerz, instruktor aerobiku, choreograf i w końcu ojciec założyciel zumby. – To nie jest regularny program fitness. To coś więcej. Tutaj nie ma limitów i co więcej, każdy może to robić. Na moje zajęcia przychodzą matki, córki i babcie. To doskonały dowód na to, że każdy może tańczyć zumbę.

Trenerzy pasjonaci przyciągają na swoje zajęcia setki ludzi. Organizują wielogodzinne maratony i całonocne imprezy. Zumba daje nie tylko czysto fizyczną przyjemność. – Na pewno wpłynęła na to, w jaki sposób spędzam wolny czas. Dzięki niej poznałam fantastycznych, spontanicznych, pełnych energii ludzi z różnych środowisk, pracujących na różnych stanowiskach, wiodących zupełnie inny styl życia niż ja. Połączyła nas wspólna pasja, którą razem rozwijamy – mówi Edyta Rusińska. Tańczy od roku.

Przez przypadek

Zumba powstała w połowie lat 90. w Kolumbii. Alberto „Beto" Perez prowadził wtedy zajęcia aerobiku. Na jeden z treningów zapomniał nagrań. Wykorzystał muzykę, którą miał w samochodzie, i improwizując, poprowadził zajęcia. Do ćwiczeń kardio dodał elementy tańców latynoskich: salsy, merengue, reggaetonu i cumbii. Przypadkowo poprowadzony trening z czasem przyciągnął tłumy chętnych i przerodził się w ogromny ruch o skali światowej.

Kilka lat później Beto przeprowadził się do Miami, gdzie spotkał inwestorów Alberto Perlmana i Alberto Aghiona. W 2001 r. utworzyli spółkę promującą koncept Beto, a jego program ćwiczeniowy zyskał miano zumby. Utworzyli cykl szkoleń dla instruktorów, który jest dostępny w 125 krajach.

W Polsce najwięcej instruktorów pracuje w stolicy. Jest ich niemal 100 (dla porównania w Krakowie około 30 osób). Według szacunkowych danych w Warszawie zumbę tańczy kilkanaście tysięcy osób.

Zumba Fitness proponuje osiem odmian tego tańca. Polska oferta jest uboższa, nie ma w niej zajęć Zumba Sentao oraz Zumba Gold-Toning (patrz ramka). Mimo to ludzie przede wszystkim koncentrują się na podstawowym treningu, bez wariacji.

– Polacy nadal nie chcą przekonać się do pewnych nowości. AquaZumba wywołuje mieszane uczucia. Jeśli ktoś był na zajęciach aquaaerobik i nie przypadły mu do gustu, raczej trudno będzie przekonać taką osobę do AquaZumby. To bardzo źle, bo te zajęcia się od siebie różnią. Na aquaaerobiku nie ćwiczy się w rytm salsy, merengue, reggaetonu czy afro – mówi Moez Saidi, tancerz, instruktor zumby.

Taniec, zabawa, pasja

Zdobycie uprawnień do prowadzenia podstawowych zajęć nie jest trudne. Wystarczy wziąć udział w dwudniowym kursie, który upoważnia do otrzymania licencji instruktora Zumba Fitness. Warto zaznaczyć, że nie jest wymagane wcześniejsze ukończenie szkoleń na instruktora fitness lub tańca. Dlatego ważne jest, aby na początku przygody z zumbą trafić na dobrze przygotowanego trenera.

Zumba jest globalną marką z zastrzeżonym logo, które można znaleźć na ubraniach, grach na konsolę czy płytach DVD. Wydawany jest także magazyn o Zumbie „Z-life".

– Zajęcia nie mogą stać się rutyną i po prostu sposobem na zarabianie. To musi być przede wszystkim przyjemność, która pozwala na przekazanie pozytywnej energii wszystkim uczestnikom treningów. Im więcej widzę uśmiechniętych twarzy, tym czuję się szczęśliwszy – mówi Moez Saidi. – Moim marzeniem jest poprowadzenie maratonu dla 5 tys. ludzi. To byłoby coś wspaniałego.

Zumbomaniacy mają do siebie dystans. Różnorodność kroków często sprawia, że ćwiczone choreografie dla osób nieznających tego tańca wyglądają zabawnie.

– Zajęcia prowadzone są w salach z lustrami. Dla niektórych bywa to stresujące, jednak pozwalają one skorygować postawę, ruchy, a z czasem dają dużą satysfakcję – mówi Edyta Rusińska.

Na lekcję wystarczy zabrać sportowy strój, butelkę wody i ręcznik. Warto zdobyć się na odwagę i spróbować swoich sił. Trzeba jednak uważać. W zumbie łatwo się zakochać.

Gdzie na zajęcia?

Na oficjalnej stronie www.zumba.com znajduje się m.in. ogólnoświatowa wyszukiwarka instruktorów oraz zajęć. Warto z niej korzystać, ponieważ daje ona pewność, że trafimy na licencjonowanego instruktora (zdarzają się również tacy, którzy prowadzą zajęcia bez uprawnień).

Dzięki niej można wybrać najdogodniejsze dla siebie miejsce i najlepszy czas treningu. Niektóre z nich są tak oblegane, że dla pewności lepiej zadzwonić do fitness clubu czy akademii tańca i zapisać się, aby na miejscu nie spotkała nikogo przykra niespodzianka.

Odmiany zumby:

Zumba Fitness

– podstawowa technika zumby, na bazie której powstały pozostałe wariacje treningów.

Zumbatomic –

zajęcia dla dzieci od czterech do 12 lat.

AquaZumba –

połączenie zumby i aquaaerobiku.

Zumba Gold –

skierowana jest przede wszystkim do osób starszych.

Zumba Toning –

zajęcia dla bardziej zaawansowanych, rzeźbiące ciało przy wykorzystaniu grzechoczących hantli.

Zumba Gold-Toning –

zajęcia skierowane do starszych osób, odbywają się w wolnym tempie przy użyciu hantli.

Zumba in the Circuit –

30-minutowe ćwiczenia na siłowni, podczas których uczestnicy zajęć zmieniają przyrządy do ćwiczeń w rytm muzyki.

Zumba Sentao

– trening z krzesłami.

Tekst z magazynu "Sukces"

Zajęcia z zumby oparte są na połączeniu treningu kardio, stretchingu, ćwiczeń holistycznych oraz technik tańca salsy, flamenco, cha-cha, samby, tańca brzucha, hip-hopu, a nawet tanga. Dziesiątki tysięcy licencjonowanych instruktorów uczy zumby w ponad 110 tys. miejsc na całym świecie. W Polsce nie wszędzie jeszcze dotarła. Mimo to coraz więcej osób odkrywa jej fenomen.

Pozostało 94% artykułu
Taniec
Trzy nosy Pinokia. Premiera Polskiego Baletu Narodowego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Taniec
Josephine Baker: "zdegenerowana" artystka w spódniczce z bananów
Taniec
Agata Siniarska zatańczy na festiwalu w Berlinie
Taniec
Taneczne święto Indii
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Taniec
Primabalerina z Teatru Bolszoj opuściła kraj. "Wstydzę się Rosji"