Reklama

Znów o zabijaniu reporterów

W ukraińskich mediach krąży lista 47 osób, których morderstwo miały zlecieć rosyjskie służby.

Aktualizacja: 07.06.2018 16:27 Publikacja: 06.06.2018 19:00

Arkadij Babczenko pojawił się na konferencji prasowej i zszokował kolegów, przekonanych, że nie żyje

Arkadij Babczenko pojawił się na konferencji prasowej i zszokował kolegów, przekonanych, że nie żyje.

Foto: AFP

Jako pierwszy miał zostać zabity mieszkający w Kijowie znany rosyjski reporter wojenny Arkadij Babczenko. Jego śmierć w ubiegłym tygodniu upozorowała Ukraińska Służba Bezpieczeństwa (SBU), która, jak twierdzi sam Babczenko, uratowała mu życie.

W sprawie planowanego zabójstwa Babczenki w Kijowie został zatrzymany niejaki Borys German. Lokalne media podają, że jest dyrektorem wykonawczym ukraińsko-niemieckiego przedsiębiorstwa Schmeisser, które współpracowało z ukraińskim przemysłem zbrojeniowym. To on, według SBU, miał zorganizować morderstwo dziennikarza i dostać na to od rosyjskich służb 40 tys. dolarów. Ukraińskie służby twierdzą, że do zabójstwa miało dojść 26 maja, wtedy w Kijowie odbywał się finał Ligi Mistrzów.

Kilka dni temu prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko oświadczył, że dzięki inscenizacji zabójstwa Babczenki śledczy dotarli do listy, na której jest 47 nazwisk. Według Kijowa, wszyscy mieli być zabici na zlecenie Kremla. Prawdziwą burzę w ukraińskich mediach wywołał portal strana.ua, który, powołując się na źródło w SBU, wrzucił listę do sieci. Na liście tej znalazł się m.in. znany ukraiński dziennikarz i publicysta Witalij Portnikow, mieszkający w Kijowie rosyjscy dziennikarze Matwiej Ganopolski i Jewgienij Kiesielow, zastępca szefa krymskotatarskiej stacji ATR Ajder Mudżabajew oraz szefowa popularnego portalu Ukraińska Prawda Olena Prytula, której partner, pochodzący z Białorusi dziennikarz Paweł Szeremet, został zamordowany w Kijowie w 2016 r. SBU nie potwierdziło autentyczności tej listy, ale wszczęło postępowanie karne w związku z „wyciekiem informacji z materiałów śledztwa". Wiele znajdujących się na liście osób już zostało przesłuchanych przez SBU.

Lista wywołuje jednak sporo pytań. Znajdują się na niej jedynie nazwiska osób, a obok niektórych jest odwołanie do ich profili na popularnym portalu społecznościowym. Brak jest jednak adresów czy numerów telefonów komórkowych.

– Wygląda na to, że listę tę sporządzono nie w Moskwie, lecz zrobili to ludzie, pracujący dla rosyjskich służb na Ukrainie. Ich zadaniem była destabilizacja i chaos na Ukrainie przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi (odbędą się w 2019 roku – red.). To oni zaproponowali rosyjskim służbom listę potencjalnych ofiar i stwierdzili, że ich śmierć doprowadzi do destabilizacji. Wyboru mieli dokonać ich pracodawcy w Rosji i hojnie za to zapłacić – mówi „Rzeczpospolitej" znajdujący się na liście dziennikarz, który zastrzega anonimowość.

Reklama
Reklama

Został wezwany na przesłuchanie do SBU i zobowiązał się do zachowania tajemnicy. Jak twierdzi, wśród dowodów SBU posiada nagrania rozmów rosyjskich agentów z opiekunami w Moskwie. Dotychczas nagrania nie zostały jednak opublikowane. – Nie mogę opowiadać, co dokładne usłyszałem i zobaczyłem podczas przesłuchania, ponieważ informacje te objęte są tajemnicą śledztwa – twierdzi nasz rozmówca.

Rosyjski MSZ sprawy nie komentuje, milczy również Kreml. – Od początku lat 50. w ZSRR, a tym bardziej w Rosji, służby nie podejmują jakichkolwiek działań siłowych wobec własnych czy zagranicznych celów. Wyjątkiem są jedynie terroryści – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Aleksiej Podbieriozkin, szef rosyjskiego Centrum Badań Wojskowo-Politycznych, działającego przy prestiżowym Moskiewskim Państwowym Instytucie Stosunków Międzynarodowych (MGIMO).

Prokremlowski ekspert daje do zrozumienia, że Moskwa nie ma nic wspólnego z zabójstwem zbiegłego z Rosji podpułkownika FSB Litwinienki w Londynie czy niedawnym otruciem byłego pułkownika GRU (rosyjski wywiad wojskowy) Siergieja Skripala oraz jego córki w Salisbury.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1393
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
„Rzecz w tym”: Kamil Frymark: Podręczniki szkolne to najlepszy przykład wdrażania niemieckiej polityki historycznej
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama