Korespondencja z Nowego Jorku
„Prawie 100 tysięcy ludzi zginęło z powodu pandemii, a dziesiątki milionów straciło pracę. Tymczasem prezydent gra w golfa” – napisał w sobotę na Twitterze demokratyczny kandydat na prezydenta Joe Biden, a jego sztab wypuścił reklamę wyborczą pokazującą Donalda Trumpa na polu golfowym oraz rosnącą liczbę zgonów w USA, która od tygodnia jest jednym z głównych tematów w kraju, we wtorek po południu do przekroczenia przerażającej granicy 100 tysięcy brakowało 80 przypadków śmierci.
– To więcej niż amerykańskich żołnierzy poległych w Wietnamie, wojnie koreańskiej, Zatoce Perskiej, w Afganistanie, Iraku i 9/11 razem wziętych – wtórowała Bidenowi prasa.
Trump nie pozostawił ataku nieodpartego. „Ekipa »Śpiącego Joe« wytyka mi, że poszedłem grać w golfa (poćwiczyć). Ale nie dodali, że od trzech miesięcy nie grałem ani że Biden ciągle był na wakacjach i odpoczywał, gdy [jako wiceprezydent] załatwiał podejrzane układy z innymi krajami, ani że Barack [Obama] zabierał pełny samolot 747 na pola golfowe na Hawajach” – napisał w swojej obronie prezydent.