Antycovidowcy zebrali się na Placu Zamkowym. Większość z nich nie miała maseczek ani nie przestrzegała zasady dystansu społecznego.

Uczestnicy przekonywali, że nie ma żadnych naukowych dowodów na istnienie pandemii koronawirusa, a wprowadzanie obostrzeń jest bezprawne.

Do zgromadzonych przemówił poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Stwierdził, że rząd, narzucając rygory postępuje niekonstytucyjnie, uznając Polaków za potencjalnych nosicieli wirusa i ograniczając ich wolność.

Braun stwierdził, że jeśli Polacy dostosują się do zakazów, nosząc maseczki czy zachowując dystans, "to w przyszłości rządzący pozbawią ich innych dużo ważniejszych praw".

Sobota jest w Polsce kolejnym dniem z rekordową liczbą potwierdzonych nowych przypadków koronawirusa. W ciągu ostatniej doby wykryto ich 5300, zmarły kolejne 53 osoby.