Na jednym z nagrań zamieszczonych w internecie, córka Guzmana, Alejandrina wręcza ludziom kartony wypełnione papierem toaletowym i produktami spożywczymi. Na pudełkach pojawiło się logo z wizerunkiem jej ojca, byłego szefa kartelu Sinaloa, który obecnie odbywa karę w amerykańskim więzieniu o zaostrzonym rygorze.
Olej, cukier, ryż i inne przedmioty w pudełkach, które nazywano "prowiantem Chapo", zostały rozdane w drugim co do wielkości mieście Meksyku - Guadalajarze.
Dystrybucja była związana z firmą kobiety, która legalnie sprzedaje odzież i alkohol kojarzone z wizerunkiem jej ojca pod marką "El Chapo 701".
Sytuację postanowili wykorzystać również przedstawiciele innych karteli. Do internetu trafiły nagrania przedstawiające członków gangu, którzy udzielają pomocy członkom lokalnych społeczności.
Znani ze swojej brutalności przestępcy od dawna starają się zdobyć zaufanie biednych mieszkańców kraju. Pojawienie się epidemii zniszczyło gospodarkę Meksyku, gdzie od lat panuje recesja. Sytuacja wielu osób stała się dramatyczna.