Informacja ta wywołała nerwowość na rynkach finansowych Korei Południowej. Główny indeks giełdowy w Seulu obniżył się o ponad 3 proc.

Yonhap powołuje się na lokalną organizację zajmującą się monitoringiem sytuacji w Korei Północnej. O postawieniu wojska w stan gotowości bojowej nie informują jednak na razie północnokoreańskie media.

W poniedziałek Korea Południowa ogłosiła decyzję o zamrożeniu wszelkich kontaktów gospodarczych z komunistyczną Północą. To odpowiedź Seulu na storpedowanie przez północnokoreańską łódź podwodną, okrętu wojennego „Cheonan", na pokładzie którego zginęło 46 marynarzy Korei Południowej. Każda prowokacja militarna Phenianu od tej pory spotka się z odwetem ze strony Korei Południowej - poinformował wczoraj prezydent Lee Myung-bak.

Nad wprowadzeniem dotkliwych sankcji gospodarczych wobec Korei Północnej zastanawia się także japoński rząd. Kwestia zatopienia południowokoreańskiej korwety, będzie rozpatrywana przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, co w opinii analityków tym razem może doprowadzić do całkowitej izolacji władz w Phenianie. Korea Południowa zapowiedziała też przeprowadzenie w najbliższym czasie wraz z USA, wspólnych manewrów wojskowych na Morzu Żółtym.