USA. Handlarz śmiercią nie poszedł na układ z prokuraturą

Rosjanin Wiktor But, sądzony w Nowym Jorku za handel bronią i wspieranie terrorystów, odmówił udzielenia informacji o swoich kontaktach w Rosji w zamian za lżejszy wyrok

Publikacja: 02.01.2011 18:53

– Proponowali mi ulgowy proces, krótką karę więzienia, przewiezienie rodziny do USA, jeśli opowiem im wszystko o moich kontaktach w Rosji i innych krajach. Ale ja się nie zgodziłem – powiedział But rosyjskiej agencji RIA-Nowosti za pośrednictwem rosyjskiego wicekonsula w Nowym Jorku Aleksandra Oczajnowa.

– Wytłumaczyłem im, że nie mam nic do powiedzenia, bo nie wiem nic o tym, co ich interesuje – dodał rosyjski biznesmen i niegdyś najbardziej poszukiwany handlarz bronią na świecie. Podkreślił, że USA przestały już wywierać na niego nacisk, by zdradził nazwiska swych dostawców. But jest przekonany, że jego proces przed sądem w Nowym Jorku będzie „niesprawiedliwy i nieobiektywny”. – Amerykański rząd celowo zniekształcił fakty z mojego życia i mojej pracy – zaznaczył.

Według niego informacje umieszczane w mediach na jego temat opierają się na „pogłoskach, nieporozumieniach i kłamstwach”.

– Przez dziesięć lat USA prowadziły wojnę przeciwko mnie i mojej rodzinie w masowych środkach przekazu. W tych warunkach trudno się spodziewać sprawiedliwego procesu – podkreślił. Jego żona także usiłuje przekonać świat o niewinności swojego męża. – Wiktor jest zwykłym kozłem ofiarnym. Substytutem Osamy bin Ladena – twierdzi Alla But. Według niej stał się on ofiarą pozbawionych skrupułów ekspertów ONZ oraz amerykańskich i brytyjskich polityków i dziennikarzy.

– Oni wszyscy są częścią globalnej kampanii, której celem jest demonizacja mojego męża – uważa kobieta. 43-letni But, były agent rosyjskiego wywiadu wojskowego, został zatrzymany w Tajlandii w marcu 2008 r. W listopadzie, po długiej batalii sądowej, został wydany USA.

Tymczasowo został umieszczony w więzieniu o zaostrzonym rygorze na wyspie Manhattan. Amerykanie chcą go sądzić między innymi za dostawy broni dla kolumbijskich lewicowych rebeliantów. Wśród stawianych mu zarzutów znalazł się terroryzm, spiskowanie w celu zabicia amerykańskich obywateli, materialne wspieranie terrorystów oraz kupno i użycie pocisków przeciwlotniczych. Przez ponad 15 lat But sprzedawał broń między innymi do Afganistanu, Afryki i Ameryki Południowej, miał też kontakty wśród talibów i w Al Kaidzie. Dzięki temu zyskał sobie przydomek Handlarz Śmiercią. Moskwa wielokrotnie podkreślała, że But jest niewinny, i domagała się jego powrotu do kraju. Rosjanin nie przyznaje się do zarzutów. Grozi mu dożywocie.

– Proponowali mi ulgowy proces, krótką karę więzienia, przewiezienie rodziny do USA, jeśli opowiem im wszystko o moich kontaktach w Rosji i innych krajach. Ale ja się nie zgodziłem – powiedział But rosyjskiej agencji RIA-Nowosti za pośrednictwem rosyjskiego wicekonsula w Nowym Jorku Aleksandra Oczajnowa.

– Wytłumaczyłem im, że nie mam nic do powiedzenia, bo nie wiem nic o tym, co ich interesuje – dodał rosyjski biznesmen i niegdyś najbardziej poszukiwany handlarz bronią na świecie. Podkreślił, że USA przestały już wywierać na niego nacisk, by zdradził nazwiska swych dostawców. But jest przekonany, że jego proces przed sądem w Nowym Jorku będzie „niesprawiedliwy i nieobiektywny”. – Amerykański rząd celowo zniekształcił fakty z mojego życia i mojej pracy – zaznaczył.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021